Dwa tygodnie temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zdecydowała o zerwaniu umowy z włoskim konsorcjum Salini, który miał wybudować 14-kilometrowy fragment drogi ekspresowej S3 pomiędzy Lubinem a Polkowicami.
Włodarze obu miast postanowili wspólnie zaapelować do premiera, aby realizacja inwestycji została jak najszybciej wznowiona. Burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki i prezydent Lubina Robert Raczyński wystosowali pismo do premiera Mateusza Morawieckiego. Przedłużająca się budowa (…) powoduje codzienny paraliż komunikacyjny (…) i degradację dróg lokalnych oraz zagrożenie dla mieszkańców”, czytamy w apelu.
Sygnatariusze listu dodają, że niedokończony odcinek jest główną trasą dojazdową do zakładów pracy dla kilku tysięcy pracowników kopalń i hut Zagłębia Miedziowego – piszą obaj samorządowcy.
Budowa 14 kilometrów S3 na zagłębiowym odcinku trwa już 4 lata, 4 miesiące i 4 dni. Kary umowne naliczone firmie Salini sięgają kwoty ponad 84,5 mln zł nie licząc szeregu innych należności, jakie potrącono Włochom z faktur bądź obciążono zgodnie z zapisami umownymi. Trasa miała być gotowa najpierw w połowie 2018 r., potem termin przesunięto na lato 2019 r. Teraz mówi się o drugiej połowie 2020 r., jako pierwszym realnym terminie oddania drogi kierowcom.