Poniedziałek 20 stycznia był dniem, w którym obchodziliśmy wspomnienie św. Sebastiana – to wydarzenie relacjonowaliśmy w naszym portalu. W diecezji legnickiej miejscem szczególnego kultu męczennika są Polkowice, które nie będą jedynym miastem, która wybiera na patrona osobę świętą. Na ten temat pisze Jakub Zakrawacz na łamach legnickiego wydania Gościa Niedzielnego.
Święty Sebastian został mianowany orędownikiem Polkowic już 4 lipca 1680 r., kiedy to włodarze dziesiątkowanego dżumą miasta złożyli je w jego ręce, by niedługo potem odzyskać miejscowością wolną od zarazy. Ślubowanie miało miejsce w kościele pw. św. Michała Archanioła, w którym wybudowano później ołtarz ku czci świętego męczennika.
Pamięć o św. Sebastianie trwała w mieście do drugiej wojny światowej. Towarzystwo Miłośników Polkowic postanowiło tę pamięć przywrócić, rozpoczynając starania o nadanie oficjalnego patronatu. 24 września 2019 r. ich wysiłki zostały nagrodzone, bowiem Rada Miejska jednogłośnie przyjęła uchwałę niezbędną do tego, by starać się o pozwolenie Stolicy Apostolskiej. Procedura w takim przypadku polega na uzyskaniu zgody od radnych, dzięki czemu władza wykonawcza (burmistrz, prezydent miasta) ma prawo zwrócić się z wnioskiem do lokalnego biskupa o to, by ten skierował odpowiednią prośbę do watykańskiej Kongregacji ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów. Wspomniana komisja podejmuje decyzję w sprawie udzielenia zgody na nadanie patronatu osoby świętej.
Aby uzyskać aprobatę Watykanu, potrzebne są najpierw działania mające uświadamiać mieszkańców. Obowiązek ten spoczywa przede wszystkim na barkach lokalnej władzy. W przypadku Polkowic realizował się on m.in. przez to, że przy kościele pw. św. Michała Archanioła została ustawiona tablica przypominająca żywot i związek św. Sebastiana z Polkowicami; w styczniu 2019 r. miał miejsce konkurs dla dzieci i młodzieży pt. „Codzienne życie św. Sebastiana”, natomiast we wrześniu ubiegłego roku odbył się w Polkowicach pierwszy jarmark nazwany imieniem męczennika. Radni żywią nadzieję już 4 lipca będą mogli obchodzić rocznicę wydarzeń z 1680 r. mając już świętego za patrona.
W diecezji legnickiej osoby świętych patronują jeszcze miastom Jawora i Lubania. Pierwsza miejscowość związana jest ze św. Marcinem z Tours, druga natomiast ze św. Marią Magdaleną. Jedno i drugie miasto wiąże się ze swoimi patronami od wieków, jednak mieszkańcy Lubania swój patronat postanowili oficjalnie reaktywować. Starania nie trwały długo. Władze przeprowadziły ankietę wśród mieszkańców, którzy w zdecydowanej większości opowiedzieli się za św. M. Magdaleną. Radni podjęli uchwałę, która poparta „zielonym światłem” episkopatu oraz lokalnego duchowieństwa szybko uzyskała aprobatę Watykanu. W 2016 r. w ręce biskupa legnickiego trafiła już zgoda.
W mieście – siedzibie hierarchy „stanowisko” patrona nie jest jednak jeszcze obsadzone. Legnicy przez wieki towarzyszyła osoba św. Piotra, jednak w okresie protestantyzmu kult zanikł. Pozostałością po jego patronacie są dwa klucze w herbie miasta. Być może jeszcze miasto doczeka się kiedyś powrotu do starych tradycji.
Wielu miejscowościom diecezji brakuje osobistego orędownika. Zmiana tego stanu rzeczy musi wiązać się z inicjatywą zarówno mieszkańców, jak i władz samorządowych. Działania tej ostatniej często stanowią jednak odbicie lokalnych nastrojów. Przykłady płynące z Polkowic oraz Jawora wskazują jednoznacznie na to, że współdziałanie tych dwóch sił może przynosić wymierne rezultaty.
Jakub Zakrawacz