Głogowscy policjanci szybko namierzyli sprawczynię kradzieży dużej ilości oleju napędowego ze stacji paliw. Ścigali także motocyklistę, którego brawura mogła doprowadzić do tragicznych skutków.
- Głogowscy policjanci odebrali od dyżurnego komunikat, że na jednej ze stacji w Głogowie, doszło do kradzieży paliwa. Okazało się, że kierujący pojazdem typu Bus marki Opel Movano zatankował paliwo na kwotę blisko 3.700 zł tj. 531 litrów i odjechał bez uiszczenia zapłaty. Pół godziny później patrol Wydziału Ruchu Drogowego zauważył pojazd marki Opel Movano uderzająco podobny do poszukiwanego. Bus ten posiadał inne tablice rejestracyjne niż te podane w komunikacie przez dyżurnego. Funkcjonariusze zdecydowali się sprawdzić zarówno pojazd jak i kierowcę. Podejrzenia policjantów potwierdziły się. Podczas kontroli samochodu stróże prawa ujawnili za drzwiami paki bagażowej, pojemniki z olejem napędowym. Okazało się, że kierująca busem, 38-letnia kobieta na czas kradzieży zmieniła tablice rejestracyjne pojazdu. A ponadto podczas przeszukania kobiety w chwili zatrzymania, znaleziono woreczek strunowy z zawartością substancji krystalicznej. Mundurowi zatrzymali kierującą i zabezpieczyli znalezione narkotyki. Mieszkanka powiatu polkowickiego usłyszała zarzut zarówno kradzieży paliwa, jak też użycia tablic rejestracyjnych innego pojazdu, a także posiadania zakazanych substancji. O jej dalszym losie zadecyduje Sąd.
- W godzinach popołudniowych, funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Głogowie podczas patrolu drogi wojewódzkiej, na wysokości Jerzmanowa zauważyli, że motocyklista nie zastosował się do znaku „zakaz wyprzedzania”. W związku z tym wykroczeniem policjanci postanowili zatrzymać kierowcę jednośladu do kontroli drogowej. Mundurowi jadąc za nim włączyli w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe wydając motocykliście polecenie do zatrzymania się. Kierujący jednośladem jednak nie reagował i przyśpieszył, kontynuując jazdę drogą w stronę Bądzowa. Policjanci natychmiast ruszyli w pościg za kierującym, który podczas ucieczki rażąco naruszył zasady ruchu drogowego, między innymi przekraczając dozwoloną prędkość i nie stosując się do znaków drogowych, jak również wyprzedzał w miejscach zabronionych. W pewnym momencie motocyklista stracił panowanie nad pojazdem i upadł na jezdnię. Porzuciwszy jednoślad zaczął uciekać. Bardzo szybo został zatrzymany i obezwładniony przez policyjny patrol. Okazało się, że motocyklem marki Yamaha kierował 39-letni mieszkaniec powiatu głogowskiego. Motocyklista został zatrzymany i usłyszał zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej. Mężczyzna był trzeźwy i nie był w stanie racjonalnie wytłumaczyć policjantom swojego zachowania. Sprawa znajdzie swój finał w Sądzie, gdzie kierowca jednośladu odpowie za ujawnione przestępstwo i wykroczenia drogowe. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności oraz bezwzględny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów nawet do 15 lat.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl