W Zakładach Górniczych Rudna dzisiaj w nocy doszło do śmiertelnego wypadku.
Podczas robót strzałowych zginął 51-letni górnik – pracownik oddziału S-1 w rejonie GG-1 na oddziale G-7. Mimo przeprowadzonej przez ratowników i lekarzy akcji reanimacyjnej nie udało się uratować mężczyzny. W czasie wypadku, który miał miejsce około godz. 2:40, nie stwierdzono żadnego wstrząsu. Najprawdopodobniej do śmierci doszło w wyniku oderwania się skał stropowych. Okoliczności zdarzenia bada Okręgowy Urząd Górniczy we Wrocławiu W kopalni została powołana też jest komisja do wyjaśnienia wszystkich okoliczności wypadku.
Decyzją prezesa zarządu KGHM Polska Miedź S.A. Marcina Chludzińskiego została wprowadzona trzydniowa żałoba we wszystkich oddziałach koncernu. Wyrazy współczucia rodzinie i bliskim zmarłego przekazał burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki. Kondolencje złożyli również Zarząd i Pracownicy KGHM.
Górnik, który zginął tragicznie, był mieszkańcem Polkowic. Osierocił troje dzieci. Pracował w Zakładach Górniczych Rudna od 2004 r.
Poprzez: kghm.com / nettg.pl