Kością niezgody pomiędzy rolnikami, a Wodami Polskimi jest dzierżawa liczących 300 hektarów łąk nadodrzańskich. 3 lata temu rolnikom wypowiedziano umowy ich dzierżawy. Jak się dowiedzieliśmy hodowcy bydła bardzo mocno zabiegali o podpisanie umów, ale odsyłano ich pomiędzy Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa Oddziałem Terenowym we Wrocławiu a Państwowym Gospodarstwem Wodnym – Wody Polskie.
– Dziś okazuje się, że pominięto rolników, bo Wody Polskie wydzierżawiły te łąki osobie, która ich nie użytkuje. Ryszard Borys, wiceprezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej zadeklarował, że podejmie interwencję w tych sprawach i będzie dążył do zorganizowania pilnego spotkania rolników z Dyrektorem OT KOWR we Wrocławiu Tomaszem Krzeszowcem, na którym będą mogli oni przedstawić swoje zastrzeżenia i uzyskać wyjaśnienia. Wiceprezes DIR zrealizował swoje deklaracje i już następnego dnia, tj. 13 maja rolnicy zostali zaproszeni przez dyrektora KOWR na spotkanie – informuje Irena Danieluk z Biura Terenowego DIR w Lubinie.
Jak zakończy się konflikt dotyczący użytkowania nadodrzańskich łąk będziemy informować