Młody mężczyzna zdewastował przejście podziemne w Lubinie i został schwytany na gorącym uczynku. Senior dał się oszukać klikając w baner oferujący szybkie i duże zyski.
- Młody mieszkaniec Lubina postanowił przelać za pomocą czerwonej farby w sprayu swoją frustrację na betonowe ściany przejścia podziemnego przy ulicy Komisji Edukacji Narodowej w Lubinie. W trakcie niszczenia mienia należącego do Dolnośląskiej Służby Dróg i Autostrad mężczyzna został zatrzymany przez lubińskich operacyjnych z Wydziału Kryminalnego. Prosto z podziemnego przejścia do policyjnej celi. 31-letni mężczyzna, który używając czerwonej farby w sprayu, malował wulgarne napisy na betonowych płytach obiektu należącego do Dolnośląskiej Służby Dróg i Autostrad. Zaskoczony zatrzymaniem, podejrzany tłumaczył się frustrującymi go wydarzeniami ze świata. Lubinianin po spędzonej nocy w areszcie usłyszał zarzut zniszczenia mienia, za co grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Straty zostały wycenione na kwotę blisko 1800 złotych.
- Na jednej ze stron Internetowych 68-letni mieszkaniec Lubina zauważył baner reklamowy oferujący „pewny zysk” poprzez inwestycje w akcje spółki należącej do paliwowego giganta. Mężczyzna kliknął w baner po czym wyskoczyło okno dialogowe w którym pozostawił namiar do siebie. Po kilku chwilach na jego telefon zadzwonił fałszywy broker zapewniając mieszkańca Lubina, że to świetny czas i jeszcze lepsza oferta zarobienia w krótkim czasie pieniędzy. W rozmowie informował, że wystarczy zakup akcji giełdowych spółki, która w naszym kraju wiedzie prym, jeżeli chodzi o paliwa. Pokrzywdzony, prowadzony jak za rękę przez oszusta, wpłacił 250 dolarów chcąc spróbować swoich sił w tego typu inwestycji. Całe szczęście nie przelał większej kwoty, bo cała historia była jednym wielkim oszustwem. Kontakt z brokerem się urwał i szybko okazało się, że żadnych zysków nie będzie.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl