Ten mecz, według wszystkich kibiców, był popisem siły „Zagłębia” i słabości „Gwardii”. W meczu 24. kolejki PGNiG Superligi miedziowi uzyskali wynik 26:19 i mając teraz 29 punktów, plasują się na 9. pozycji. Gwardia z 46 punktami jest na miejscu 5.
Nasi zaczęli grę w dużym tempie. Dwa trafienia Chychykalo i kontra wykorzystana a przez Kużdebę dały „Zagłębiu” przewagę 3:1 już w piątej minucie. Z kolei „Gwardia” nie umiała przełamać szczelnej obrony Miedziowych i rewelacyjnie dysponowanego w bramce Skrzyniarza. Pierwsza połowa to była sinusoida, ale ostatecznie „Zagłębie” zamknęło tę część meczu rezultatem 14:10.
Druga połowa to ze strony „Zagłębia” wciąż dobra obrona, świetna gra duetu rozgrywających Chychykalo i Gębala oraz doskonały na skrzydle Bondzior. Dwadzieścia minut przed końcem było 20:13 dla naszych. Miedziowych. Finał 26:19 musiał zaskoczyć fanów opolskiego faworyta, ale dla kibiców lubińskiego zespołu był powodem niesamowitej radości.
„Zagłębie” w tym meczu to: Małecki, Skrzyniarz – Borowczyk, Bondzior (4), Kużdeba (3), Mrozowicz, Pawlaczyk, Gębala (5), Szymyślik, Sroczyk, Pietruszko, Moryń (4), Dudkowski, Dawydzik (2), Jaszka, Chychykalo (8).
Już jutro „Zagłębie” zagra wyjazdowe spotkanie z „Orlen Wisłą” Płock.
FOT: Zagłębie Lubin / Facebook