W zielone miejsce do odpoczynku zmienia się skwer między blokami przy ulicy Głogowskiej. Przechodnie przez metalową siatkę mogą dostrzec tam dużą huśtawkę, kwieciste krzewy i drewniane podłoże. Polkowiczanie będą mogli cieszyć się urokami tego miejsca z początkiem lata.
Park kieszonkowy powstaje przy skrzyżowaniu ulic Głogowskiej i Targowej. Zielone miejsce w otoczeniu betonowych bloków da mieszkańcom idealną okazję, aby zatrzymać się i odpocząć od codziennego pędu. Prace powoli dobiegają końca. Obecnie są montowane nowe meble miejskie takie jak wspomniana ławko-huśtawka czy biblioteczka. Wymieniana jest również nawierzchnia. Ostatecznie część mini parku pokryta będzie deską kompozytową i grawerowanymi płytami z historią Polkowic. Na skwerze pojawiły się również nowe nasadzenia.
Parki kieszonkowe to niewielkich rozmiarów obszary, stanowiące nowatorski sposób tworzenia nowych form zagospodarowania terenów zieleni w przestrzeni miejskiej. Często jest to związane z przywracaniem zieleni miastu. Ich ogólna dostępność, bliskość dla mieszkańców i wyposażenie w elementy małej architektury do odpoczynku, do rekreacji i zabaw, ma zachęcić do integracji społecznej – tłumaczy gminny architekt zieleni Elżbieta Kaczorowska.
Prace powinny zakończyć się z początkiem kalendarzowego lata. Tak więc w upalne letnie dni mieszkańcy będą mogli spędzić wolny czas wypoczywając w nowym mini parku. Parki kieszonkowe to jedna z propozycji Zespołu ds. Zazieleniania Gminy Polkowice powołanego przez burmistrza Polkowic. Oprócz terenu przy skrzyżowaniu ul. Głogowskiej i Targowej zespół zaproponował również drugie miejsce, w którym w przyszłości miałby powstać taki park. Jest to teren pomiędzy ulicami Dąbrowskiego a Miłosną. Warto zaznaczyć, że parki kieszonkowe doskonale funkcjonują w większych polskich aglomeracjach, m. in. we Wrocławiu czy Krakowie. Ostatnio coraz częściej dołączają do nich mniejsze miasta.
Nowe nasadzenia w mini parku przekładają się na jeden z naszych priorytetów, czyli zazielenienie miasta. Parki kieszonkowe w Polkowicach to pilotażowy projekt. Jeżeli spotka się z akceptacją mieszkańców, proces ten będzie kontynuowany w latach kolejnych – deklaruje burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.