W muzeum Starej Kopalni w niedalekim od Zagłębia Miedziowego węglowym niegdyś Wałbrzychu można cofnąć się w czasie i na własne oczy zobaczyć wyjątkowe eksponaty górnicze lub zejść do podziemnych tuneli.
Przewodnicy to emerytowani „górnicy”, którzy nie tracą, ani sekundy, aby dostarczyć turystom wiedzy o minionej potędze wałbrzyskiego wydobycia. Nikogo przekonywać nie trzeba, że górniczy trud wkładany w pracę wiązał się z dużym niebezpieczeństwem. Na niektóre eksponaty z dużym podziwem, ale i zazdrością patrzą zagraniczni goście.
Andrzej Partyka – jeden z przewodników Starej Kopalni opowiada nam o maszynie marki Siemens, którą przedstawiciele tej potężnej korporacji zapewne chcieliby mieć w swoim muzeum, bo nie ma drugiej takiej na świecie. To jednak Wałbrzych ma szczęście do eksponatów i choć górnictwo w tym miejscu jest już historią, to ciągle żywą. Taka jest przecież misja muzeum, o czym mówi nam Marta Wróbel. Zobacz nasze video.
W tym miejscu, jakim jest Stara Kopalnia, czuć górniczego ducha i spotkać można emerytowanych górników opowiadających o historii wydobycia wałbrzyskiego. Nie tylko posłuchać warto…, ważne jest bowiem to co będzie, ale ważne jest też to co było. Od kilku dni zwiedzanie muzeów jest znów możliwe.
Dariusz Nowakowski