Jesteśmy #BliżejSportu, więc zaglądamy do Lubina. Zagłębie, w 23. kolejce PKO BP Ekstraklasy przegrało na wyjeździe z Lechią Gdańsk 1:3. Zespół Martina Seveli zajmuje dziewiąte miejsce w ligowej tabeli i najprawdopodobniej skończy sezon w środku tabeli.
Wynik spotkania, już w szóstej minucie meczu otworzył Łukasz Zwoliński. Były napastnik Śląska Wrocław i Pogoni Szczecin mocny strzałem zza pola karnego pokonał Dominika Hładuna. Uderzenie lewą nogą było nie tylko silne, ale i bardzo precyzyjne, co uniemożliwiło bramkarzowi Zagłębia skuteczną interwencję.
Lubinianie próbowali się odkryźć, ale Kuciak pozostawał nieugięty. Słowak, nie bez trudu, odbił próbę Filipa Starzyńskiego zza pola karnego.
Lechia była w poniedziałkowy wieczór zespołem konkretnym. W 22. minucie meczu z rzutu rożnego dośrodkowywał Maciej Gajos, piłkę zgrał Flavio Paixao, a Mario Maloca z najbliższej odległości skierował ją do siatki. Był to pierwszy gol chorwackiego obrońcy w Ekstraklasie od sezonu 2016/17, kiedy to pokonał bramkarza Piasta Gliwice.
Jeszcze przed przerwą w Gdańsku zaczął padać śnieg, jednak w doliczonym czasie gry słońce zaświeciło dla przyjezdnych. Tym razem rzut rożny po drugiej stronie boiska – dośrodkowanie Filipa Starzyńskiego, przytomne przedłużenie Sasy Balicia i strzał Patryka Szysza. Lewa noga 23-latka nie zawiodła i wlała w serca lubińskich kibiców nieco optymizmu. To piąte trafienie Szysza w bieżących rozgrywkach.
W drugiej połowie do głosu znów doszła Lechia i to ona po raz trzeci tego wieczora pokonała Hładuna. Konkretnie uczynił to Zarko Udovicić, który płaskim strzałem nie dał szans bramkarzowi Zagłębia. Piłka po drodze odbiła się jeszcze od Kacpra Chodyny, co nie ułatwiło skutecznej interwencji golkiperowi gości.
Mimo potrzeby gonienia wyniku, Zagłębie nie ruszyło do ataku. Wręcz przeciwnie – to Lechia poczuła się pewniej i raz po raz zagrażała bramce Hładuna. W pojedynkach z Flavio i Zwolińskim lepszy okazywał się być tym razem bramkarz lubinian.
W 85. minucie szansę na kontaktowego gola miał Patryk Szysz, jednak po płaskim dośrodkowaniu Sasy Balicia, 23-latek niemiłosiernie spudłował, pozbawiając tym samym kapitana Zagłębia drugiej w meczu asysty, zaś siebie samego drugiego gola.
Lechia Gdańsk 3:1 Zagłębie Lubin (2:1)
- 1:0 Zwoliński’6
- 2:0 Maloca’22
- 2:1 Szysz’45
- 3:1 Udovicić’64
Skład Zagłębia Lubin:
Hładun – Chodyna, Simić, Oko, Balić – Baszkirow (46’Drazić), Żubrowski (85’Kruk), Stoch (70’Poręba), Starzyński (85’Łakomy)- Podliński (70’Mraz) , Szysz
W następnym meczu, „Miedziowi” podejmą na własnym boisku Podbeskidzie Bielsko-Biała. Spotkanie odbędzie się w niedzielę, 11 kwietnia o godz. 15:00 w Lubinie.
Lechia dzień wcześniej zmierzy się we Wrocławiu ze Śląskiem.
Filip Macuda foto: TT Lechia Gdańsk