W jednym ze sklepów w centrum Polkowic doszło bezprecedensowego przestępstwa. Miała bowiem miejsce nie tylko kradzież towarów, ale też czynna napaść na pracownika ochrony.
Sprawca najpierw zabrał ze sklepowych półek kilkanaście sprzedawanych tego dnia artykułów narzędziowych. Nie zapłacił za nie i zmierzał w kierunku wyjścia. Wszystko to zarejestrował pracownik ochrony, który usiłował powstrzymać złodzieja przed ucieczką z miejsca przestępstwa. Niestety sprawca był silniejszy i agresywny, co ułatwiło mu ucieczkę.
Ochroniarz natychmiast po zajściu powiadomił o nim policję za pośrednictwem numeru alarmowego. Funkcjonariusze polkowickiej policji, którzy pojawili się na miejscu zabezpieczyli materiał dowodowy i niezwłocznie rozpoczęli jego analizę, w wyniku czego wytypowali odpowiedzialnego za zdarzenie.
Trzy dni później, po ustaleniu jego miejsce pobytu, weszli w lokalu, w którym się dotychczas ukrywał. 48-letni mieszkaniec Polkowic był zupełnie zaskoczony „odwiedzinami” policjantów. Mężczyźnie, w wyniku przeprowadzonych czynności, policjanci nie tylko udowodnili przestępstwo kradzieży rozbójniczej, ale również szereg kradzieży artykułów spożywczych i przemysłowych, do których doszło w ostatnich tygodniach w tym samym sklepie.
48-latek teraz odpowie za przestępstwo kradzieży rozbójniczej. Polkowiczaninowi za kradzież rozbójniczą grozi teraz kara nawet do 10 lat pobytu w zakładzie karnym.
Poprzez: KPP Polkowice