Jednoślady wracają na legnickie ulice – drugi tegoroczny start

Legnicki Rower Miejski wystartował w tegorocznym sezonie już 16 marca. Jednak już dwa tygodnie później system został zamrożony z powodu koronowirusa. Stan zawieszenia trwał 35 dni.

Ponownie rowery możemy wypożyczać od 6 maja. Niestety, podobnie jak w innych miastach, nie wygląda to najlepiej. Przez minione dwa tygodnie odnotowano ponad 2900 wypożyczeń, w tym samym okresie rok temu było ich ponad 4000.

Zgodnie z umową sprzed wybuchu epidemii sezon roweru miejskiego miał trwać do 15 listopada 2020 r. Miasto podpisało z operatorem – spółką Nextbike aneks do umowy. Wydłużono w niej okres funkcjonowania Legnickiego Roweru Miejskiego do 20 grudnia 2020 r. Przyjęto też zasadę, że 80% wynagrodzenia jest wypłacane zgodnie z harmonogramem, a 20% zostanie wypłacone w grudniu, czyli po zamknięciu sezonu.

Spółka Nextbike, która jest operatorem Legnickiego Roweru Miejskiego zapewnia, że rowery miejskie w 39 systemach w Polsce będą funkcjonowały normalnie. Legniczanie mają do dyspozycji 122 rowery standardowe, 5 tandemów i 5 rowerów dziecięcych na 15 stacjach. Według operatora nie ma zakłóceń w ich wypożyczaniu.

Dla naszych użytkowników nic się nie zmienia. Rowery miejskie w 39 systemach w Polsce będą funkcjonowały normalnie. Zarówno nam, jak i naszym wierzycielom oraz miastom, zależy na tym, żeby rower miejski, który stał się symbolem sukcesu, nowoczesności i ekologii, przetrwał zawirowania spowodowane pandemią i mógł dalej się rozwijać – mówi Paulina Wójcicka z biura prasowego Nextbike Polska S.A.

Zarząd Nextbike Polska podjął decyzję o złożeniu wniosku o otwarcie przyspieszonego postępowania układowego. Zagrożenie niewypłacalnością to efekt pandemii wirusa SARS-CoV-2. Spowodowało to nagłe i niemożliwe do przewidzenia negatywne skutki finansowe dla spółki. Teraz wiele zależy od tego, jak często rowery w Legnicy i innych polskich miastach rzeczywiście wrócą na drogi. Luzowanie obostrzeń epidemicznych powinno sprzyjać powrotowi na jednoślady, także dlatego, że w przeciwieństwie do pojazdów komunikacji zbiorowej, minimalizują możliwość zakażenia koronawirusem.