Lubińska kładka nad aleją Komisji Edukacji Narodowej dwa lata temu była obiektem zainteresowania mediów lokalnych i regionalnych, a nawet ogólnopolskich. Od czasu, gdy zawaliła się, nadal straszy zrujnowanym przęsłem, co pokazywaliśmy wielokrotnie w naszym portalu.
Z niemal absolutną pewnością można napisać, że przebiegający przez środek miasta odcinek S3 – wraz z nieszczęsną kładką – przestanie być drogą krajową z chwilą oddania do użytku ekspresowej S3. Feralny – jak kładka – fragment od Lubina do Polkowic ma być gotowy do końca 2021 r., o czym informowaliśmy w naszym portalu. To oznacza, że od stycznia 2022 r. aleja Komisji Edukacji Narodowej wraz z nieczynną kładką przejdzie pod kuratelę samorządu województwa dolnośląskiego.
W wypowiedzi dla portalu lubin.pl rzeczniczka prezydenta miasta Marcelina Falkiewicz poinformowała, że ratusz chce być gotowy do rozmów na temat budowy nowego przejścia pieszego na Przylesiu. Dlatego postanowili zapytać mieszkańców o to, który model kładki podoba im się najbardziej – zakomunikowała rzeczniczka. Przedstawiono sześć propozycji opracowanych przez lokalnych architektów. Internauci codziennie mogą oddać jeden głos na wybrany model kładki klikając TUTAJ. Glosowanie potrwa do północy 5 kwietnia 2021 r., a wyniki mają być ogłoszone po Wielkanocy.
Kładka znacząco skraca drogę pomiędzy centrum miasta a osiedlem mieszkaniowym na. Przylesiu. Była szczególnie wygodna dla seniorów lub dzieci. Dzięki niech można było bezpiecznie przechodzić przez ruchliwe skrzyżowanie. Obiekt zawalił się w kwietniu 2019 r. Nie jest tajemnicą, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, po analizie technicznej, oceniła, iż odbudowa kładki czy też wybudowanie nowej, będzie możliwe po zakończeniu budowy 14-kilometrowego odcinka S3.
W praktyce będzie to równoznaczne z przeniesieniem odpowiedzialności na Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei. Ta instytucja podlega natomiast Urzędowi Marszałkowskiemu Województwa Dolnośląskiego. Można się zatem racjonalnie spodziewać, że marszałek Dolnego Śląska Cezary Przybylski będzie konsultować to zadanie z prezydentem Lubina Robertem Raczyńskim.
Włodarz miasta postanowił poprzez plebiscyt nad modelem architektonicznym kładki przejąć inicjatywę. Póki co, jednak, nowa tylko o potencjalnym wyglądzie obiektu, a nie jego projektowaniu czy wręcz budowie. Na to trzeba poczekać jeszcze co najmniej dwanaście miesięcy (w wariancie optymistycznym).