Dwaj mężczyźni popełnili serię przestępstw, ale jedno z nich zasługuje na szczególne potępienie. W obu przypadkach sprawność policjantów z Lubina pozwoli postawić sprawców przed sądem.
- Zdarzenie miało miejsce tuż przed świętami. Dramat 60-letniej kobiety przerwali lubińscy policjanci, zatrzymując jej wyrodnego syna. Mężczyzna podejrzany jest o stosowanie przemocy fizycznej i psychicznej wobec swojej matki. Funkcjonariusze, którzy zostali wezwani do awantury domowej ustalili, że mężczyzna, najczęściej będąc pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, wyzywał matkę słowami wulgarnymi, obelżywymi, poniżał oraz izolował. Ponadto w trakcie awantury groził kobiecie, że ją zabije. Stosował wobec niej także przemoc fizyczną. W trakcie interwencji awanturnik był bardzo pobudzony i agresywny. 41-latek trafił do policyjnej celi. Zebrane przez śledczych materiały dowodowe pozwoliły na przedstawienie zatrzymanemu zarzutu znęcania się psychicznego i fizycznego nad osobą najbliższą. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 2 miesiące. Może mu teraz grozić kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Warto też wiedzieć, że przy PCPR w Lubinie działa grupa psychoedukacyjna dla kobiet, a spotkania odbywają się co środę o godz. 16.00. W sytuacjach nagłych, kryzysowych, istnieje możliwość udzielenia natychmiastowej pomocy specjalistycznej. Osoby znajdujące się w kryzysie, rodziny doświadczające przemocy, mogą kontaktować się z Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Lubinie przy ul. Składowej 3 bądź pod numerem telefonu 768479691.
Nie toleruj! Przemoc w rodzinie nie jest sprawą prywatną, jest przestępstwem ściganym przez prawo. Wykorzystywanie, bicie i krzywdzenie osób bliskich są przestępstwem takim samym jak przemoc wobec obcych. Ofiary przemocy domowej w obawie przed oprawcą, często nie informują osób postronnych o rozgrywającym się dramacie. Należy pamiętać, że nikt nie ma prawa znęcać się nad członkami swojej rodziny. Potrzebujesz pomocy, zadzwoń na nr 112 bądź zgłoś swój problem dzwoniąc na Niebieską Linię pod numerem telefonu: 226687000.
- Kryminalni z Komendy Powiatowej Policji w Lubinie zostali powiadomieni przez mieszkańca tego miasta o kradzieży jego samochodu o wartości 40 tysięcy złotych, zegarka oraz telefonu komórkowego. Śledczy ustalili, że zgłaszający na stacji paliw poznał mężczyznę, z którym spożywał alkohol. Zaprosił go nawet do swojego mieszkania. Podczas wspólnego imprezowania nieznajomy, wykorzystując chwilowe wyjście pokrzywdzonego z pokoju, zabrał kluczyki do jego pojazdu, telefon komórkowy i zegarek. Śledczy rozpoczęli poszukiwania sprawcy i skradzionego mienia. Mężczyzna wpadł w ręce operacyjnych kilka dni później. Jak ustalili stróże prawa, 25-letni mieszkaniec Lubina, po zakrapianej alkoholem imprezie, poszedł do swojego domu, przespał się, a następnie poszedł na parking, skąd odjechał skradzionym Audi. Z uwagi na to, że za bardzo nie miał pomysłu, co zrobić z samochodem, po przejażdżce pozostawił go na jednym z parkingów strzeżonych na terenie miasta. Zabrał jeszcze z bagażnika auta walizkę z narzędziami, które zastawił w lombardzie. Mając telefon komórkowy pokrzywdzonego, sprawca postanowił wypłacić pieniądze z bankomatu za pomocą kodów BLIK. Wypłaconą gotówkę przeznaczył na alkohol, jedzenie i papierosy oraz jak sam oświadczył policjantom, na imprezowanie z kolegami. Łącznie ukradł blisko 3 tysiące złotych. Stróże prawa w całości odzyskali skradzione mienie, a podejrzany o ten czyn mężczyzna trafił do policyjnej celi. Usłyszał już 7 zarzutów, do których się przyznał. Za przestępstwa, których się dopuścił, grozi mu teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl