Występ iluzjonisty, dmuchańce, warsztaty szydełkowania, kiełbaski z grilla – to tylko przedsmak tego, co będzie się działo dziś popołudniu w polkowickim parku miejskim podczas Jesiennego Pikniku Rodzinnego. Cały dochód z imprezy przeznaczony zostanie na wsparcie ośmioletniego Aleksandra z gminy Polkowice, cierpiącego na autyzm. Start o 16:00.
Inicjatorem i organizatorem pikniku jest Janusz Sikora, mieszkaniec osiedla Centrum-Stare Miasto.
Zapraszam serdecznie wszystkich mieszkańców naszego miasta, bo dzięki ludziom dobrej woli atrakcji będzie sporo – mówi pan Janusz. – Można będzie posmakować potraw przygotowanych przez sołectwo Moskorzyn i włoskich gofrów polsko-włoskiego małżeństwa. Będą jeszcze iluzjonista i grupa panów na motocyklach, kiełbaski z grilla, różne wystawy. Wszystko to powiązane jest z akcją charytatywną, aby pomóc ośmioletniemu Olusiowi, który zmaga się z autyzmem.
W przygotowaniu jesiennego pikniku pomagał radny miejski Robert Drobina, a sam pomysł narodził się podczas podobnej imprezy, jaka odbyła się na osiedlu Polkowice Dolne, którą współorganizował.
Pan Janusz to człowiek orkiestra na osiedlu Centrum-Stare Miasto, dlatego widząc, że podczas pikniku będzie prowadzona akcja charytatywna zdecydowałem się wesprzeć jego organizację, oferując pomoc przy grillu – mówi radny Robert Drobina. – Od tego też jesteśmy jako radni, żeby wspierać takie inicjatywy, a nie tylko przyjść, porobić sobie zdjęcia i „przyklejać się” do takich akcji. Zapraszam wszystkich do udziału w pikniku – zachęca.
Imprezie patronuje burmistrz Polkowic.
To okazja do integracji, do wspólnego spędzenia czasu i budowania dobrych relacji sąsiedzkich – mówi burmistrz Łukasz Puźniecki. – To ważne, abyśmy w tej naszej wspólnocie o to dbali i przy okazji cel szczytny – zbiórka charytatywna. Serdecznie zapraszam wszystkich do udziału w tym pikniku rodzinnym.
