Dwa różne oblicza miało to spotkanie. Pierwsza połowa intensywna i pełna goli. Druga… znacznie mniej. Zagłębie Lubin zremisowało na wyjeździe 2:2 z Koroną Kielce przez co może jeszcze dziś zlecieć do strefy spadkowej. Taki wynik raczej nie satysfakcjonuje w pełni ani jednych ani drugich.
Najważniejsze akcje meczu:
- 3′ – Sprawdził Forenca mocnym strzałem zza szesnastki Dawid Kurminowski, ale golkiper Korony z trudem sobie poradził.
- 5′ – Co za rajd Łukowskiego! Ograł trzech obrońców Zagłębia i dopiero skracający kąt Dioudis uratował lubinian od straty gola.
- 20′ – GOOOOOOOOL!!!! Zamieszanie przed polem karnym, Łakomy wycofuje do Poletanovicia, a ten uderzył zza szesnastki, piłka odbiła się od Trojaka i zmyliła bramkarza! 1:0 dla Zagłębia! Strzał był celny, więc mimo rykoszetu gol powinien iść na konto Poletanovicia.
- 29′ – GOL. Precyzyjne dośrodkowanie Deaconu wprost na głowę Shikavki, który wykorzystał bierność Kłudki i wyrównał stan meczu. 1:1.
- 40′ – GOL. Podgórski ograł Grzybka jak dziecko na skrzydle i dośrodkował w pole karne, a tam Kłudka oraz Kopacz zupełnie nie kontrolowali Shikavki, który zdobył drugiego gola głową. 2:1 dla Korony.
- 44′ – GOOOOOOOL!!! Ale mecz! Świetna akcja skrzydłem Chodyny, który wystawił piłkę Kurminowskiemu, a ten mocnym strzałem odebrał rywalom prowadzenie! 2:2.
- 47′ – Ale mógł zacząć drugą połowę Podgórski! Potężny strzał z okolicy 30. metra, który minimalnie poleciał nad poprzeczką, lądując na górnej siatce.
- 60′ – Blisko Starzyński! Mocny strzał bezpośrednio z rzutu wolnego i końcówkami palców broni Forenc.
- 90+5′ – Dobra akcja Świerczoka, mocny strzał z niedużej odległości, ale pewnie Forenc.
Korona Kielce – Zagłębie Lubin 2:2
Gole:
- 0:1 – Marko Poletanović 20′
- 1:1 – Evgeniy Shikavka 29′
- 2:1 – Evgeniy Shikavka 40′
- 2:2 – Dawid Kurminowski 44′
Korona: Forenc – Zator, Malarczyk (61. Kwiecień), Trojak, Briceag – Podgórski (87. Kiełb), Petrov, Nono, Deaconu (70. Szpakowski), Łukowski (61. Błanik) – Shikavka
Trener: Kamil Kuzera
Zagłębie: Dioudis – Kłudka, Ławniczak, Kopacz, Grzybek – Chodyna, Poletanović, Łakomy, Starzyński (72. Pieńko), Bohar (63. Gaprindaszwili) – Kurminowski (72. Świerczok)
Trener: Waldemar Fornalik
- Żółte kartki: Petrov, Trojak, Kwiecień (Korona)
- Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa)
Oceny dla piłkarzy Zagłębia za mecz z Koroną:
- Sokratis Dioudis – (5) Bez większych szans przy golach. Nie dawał mu możliwości na skuteczną interwencję Shikavka. Poza tym bez większych zarzutów.
- Bartłomiej Kłudka – (3) Biernie patrzył jak Shikavka strzelał na 1:1. Potem razem z Kopaczem nie ogarnęli jak kryć Białorusina przy golu na 2:1. Najgorszy mecz wiosną młodego obrońcy.
- Bartosz Kopacz – (3) Źle wyliczył tor lotu piłki przy golu na 2:1. Nie był dostatecznie blisko Shikavki, a to przede wszystkim on miał go pilnować. Poza tym też dość niepewny. Słabszy z duetu stoperów w tym meczu.
- Aleks Ławniczak – (5) Najstabilniejszy obrońca lubinian w tym meczu. Jako jedyny nic nie popsuł, solidny przez cały mecz. Nic do zarzucenia.
- Mateusz Grzybek – (3) Ograł go przeokrutnie Podgórski, po czym zaliczył asystę. Ogólnie za dużo miejsca miał skrzydłowy Korony. Słaby mecz.
- Kacper Chodyna – (6) Lider ofensywny Zagłębia w pierwszej połowie. Do tego zaliczył świetną asystę. Po przerwie słabiej, znacznie bardziej anonimowo.
- Marko Poletanović – (7) Bez wątpienia jeden z jego lepszych meczów w Zagłębiu. Gol to jedno, ale ogólnie bardzo dużo pracy i spora rola w zdominowaniu Korony w środku pola.
- Łukasz Łakomy – (7) Bardzo dobry mecz Łakomego. Asysta do Poletanovicia, ale i kilka naprawdę ciekawych piłek oraz przyspieszeń gry. Takiego Łakomego chcemy oglądać.
- Filip Starzyński – (4) Trochę mało było go w grze Miedziowych. Groźny strzał z wolnego, ale poza tym mało ciekawych zagrań. To nie on był dziś liderem zespołu.
- Damjan Bohar – (4) Najsłabszy w ofensywie Zagłębia dzisiaj. Mało widoczny, może na początku nieco, ale później przeciętnie. Zapamiętany głównie z nie zdążenia do świetnej piłki Łakomego.
- Dawid Kurminowski – (7) Pokazał wszystko to, czego w ostatnich meczach nie pokazywał Świerczok. Zaangażowany w grę, ciągle widoczny, pokazujący się do podań. Okrasił bardzo dobry mecz golem. Wszystko czego można chcieć od napastnika.
Rezerwowi:
- Tornike Gaprindaszwili – (4) Występ jakich wiele w jego wykonaniu. Starał się szarpać i walczyć, ale niezbyt produktywnie.
- Tomasz Pieńko, Jakub Świerczok, Tomasz Makowski – grali za krótko, by ich ocenić.