Funkcjonariuszki Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach w wyniku podjętych czynności wpadły na trop skradzionego samochodu.
Po ustaleniu, że za kradzieżą auta może stać kobieta, o której wiadomo było, iż nie posiada stałego miejsca pobytu, policjantki postanowiły sprawdzić posesje na terenie kilku wytypowanych miejscowości w gminie Polkowice.
Po kilkudziesięciu minutach od rozpoczęcia poszukiwań, policjantki wkroczyły na teren jednego z wytypowanych adresów, gdzie znalazły skradziony pojazd, a zaraz potem zatrzymały 29-latkę, która od jakiegoś czasu przebywała u swoich znajomych.
Analizując okoliczności sprawy, polkowickie funkcjonariuszki nabrały podejrzeń również wobec właścicielki nieruchomości, na terenie której znaleziona została 29-latka.
Szybko okazało się, że obie kobiety zaraz po kradzieży samochodu wyniosły znajdujące się w nim przedmioty, a potem próbując zatrzeć ślady przestępstwa zmieniły tablice rejestracyjne. W konsekwencji również na rękach 35-latki pojawiły się policyjne kajdanki.
Efektem działań operacyjno-śledczych policjantek z Polkowic odzyskany został skradziony samochód o wartości 8,5 tys. zł. Jak wyjaśniono podczas badania sprawy, młodsza z kobiet pod osłoną nocy dokonała kradzieży, a potem wraz z koleżanką zrobiła wszystko, żeby zatrzeć ślady przestępstwa. Obie mieszkanki gminy Polkowice zaledwie kilka godzin po zdarzeniu trafiły do policyjnych celi, a pojazd, który ukradły wrócił już do prawowitego właściciela.
Duet podejrzanych o kradzież trafił do policyjnego aresztu. 29-latka odpowie za kradzież z włamaniem, za co grozi jej kara 10 lat pozbawienia wolności. 35-latka może spędzić w zakładzie karnym nawet 5 lat. Kobieta usłyszała bowiem zarzut pomocy w przechowaniu i ukryciu mienia pochodzącego z kradzieży. Wobec młodszej z kobiet zostały orzeczone również środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru oraz zakazu opuszczania kraju.
Poprzez: KPP Polkowice