Lubińscy policjanci zatrzymali dwie osoby, które podczas meczu Zagłębia z Widzewem, odpalili race. Jeden z nich to 25-letni mieszkaniec powiatu koneckiego, drugi to 15-latek z Łodzi. Starszy z kibiców został doprowadzony do sądu w trybie przyśpieszonym. Decyzją sądu został ukarany grzywną w wysokości 2 tysięcy złotych. Nie będzie również mógł przez najbliższe 2 lata uczestniczyć w imprezach masowych. Los 15-latka leży w rękach sądu rodzinnego.
Podczas meczu piłki nożnej Zagłębia Lubin z Widzewem Łódź, które odbyło się 29 kwietnia br., kibice przyjezdnej drużyny na trybunach odpalili race. Sprawą zajęli się policjanci wydziału kryminalnego. Dzięki ustaleniom policjantów oraz zapisom z monitoringu sprawcy zostali zidentyfikowani i zatrzymani.
Jeden z zatrzymanych, jak się okazało, to 15-letni mieszkaniec Łodzi. W związku z tym, że to osoba nieletnia, funkcjonariusze poinformowali o zatrzymaniu Sąd Rodzinny i Nieletnich w Lubinie oraz rodziców tego kibica, którzy musieli przyjechać po syna. Po wykonanych czynnościach został zwolniony do domu. Jego los leży w rękach sądu. Drugi z zatrzymanych przez mundurowych mężczyzna to 25-letni mieszkaniec powiatu koneckiego. Trafił do policyjnej celi, a następnie został doprowadzony do Sądu Rejonowego w Lubinie. Za posiadanie i odpalenie wyrobów pirotechnicznych w postaci rac świetlnych, podejrzany w trybie przyspieszonym usłyszał już wyrok: kara grzywny w wysokości 2 tysięcy złotych oraz zakaz stadionowy – mówi asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP w Lubinie.
Policja przypomina, że raca jest wyrobem pirotechnicznym i zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych, ten, kto posiada na imprezie sportowej wyroby pirotechniczne, materiały pożarowo niebezpieczne lub inne przedmioty bądź materiały wybuchowe, podlega grzywnie oraz karze ograniczenia lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.