Grupa CCC – lider sektora obuwniczego w Europie Środkowo-Wschodniej, zakończyła pierwszy kwartał przychodami na poziomie 944 mln zł, czyli niższymi o 9% niż rok wcześniej. Jednocześnie polkowicki potentat obuwiowy włącza się w akcję na rzecz wsparcia służby zdrowia w walce z koronawirusem.
Zakład produkcyjny CCC w Polkowicach rozpoczął produkcję jednorazowych ochraniaczy na buty przeznaczonych dla personelu Zespołu Opieki Zdrowotnej w Bolesławcu – jednego z 19 szpitali jednoimiennych w Polsce zgłoszonego do walki z koronawirusem. Ochraniacze mają pomóc w utrzymaniu czystości i przeciwdziałaniu w roznoszeniu drobnoustrojów na butach.
W najbliższych dniach, szwalnia i pracownicy zakładu wyprodukują łącznie 5000 sztuk ochraniaczy. Opracowane przez CCC, po konsultacjach ze szpitalem, ochraniacze na buty mają niestandardowe wymiary. Są wyższe niż standardowe, aby jeszcze lepiej chronić służby medyczne przed zarażeniem, co jest niezwykle ważne dla bezpieczeństwa personelu i pacjentów szpitala.
Widząc rosnące zapotrzebowanie na środki ochrony osobistej przeprowadziliśmy odpowiednie testy i rozpoczęliśmy produkcję ochraniaczy na obuwie, które zostaną przekazane dla Zespołu Opieki Zdrowotnej w Bolesławcu. Robimy to w trosce o nasze wspólne zdrowie i bezpieczeństwo. Mamy nadzieję, że już niebawem będziemy w stanie wesprzeć też inne placówki medyczne – wyjaśnia rzecznik prasowy CCC S.A. Daria Sulgostowska.
Spadek przychodów był efektem drastycznego spadku w pierwszej połowie marca oraz zamknięcia w drugiej połowie marca większości sklepów CCC w związku z zagrożeniem koronawirusem. Za to sprzedaż e-commerce w pierwszym kwartale odnotowała dynamiczny, 39-procentowy wzrost, w efekcie czego udział przychodów online w sprzedaży Grupy w pierwszym kwartale 2020 wzrósł do 43%. Więcej towaru wiosennego, wymiana kolekcji i COVID-19 – tak można podsumować 1. kwartał tego roku w Grupie CCC.
Ze względu na zmianę kalendarza handlowego mijający kwartał był inny niż w roku ubiegłym. Styczeń był znacznie głębszy wyprzedażowo, więc sprzedaż odbywała się na niższych marżach. W lutym, czyli znacznie szybciej niż w roku ubiegłym, CCC wprowadziło do sklepów asortyment wiosenny, którym uzyskiwał wyższe marże. Wyniki całego kwartału są jednak pod ogromnym wpływem marca, w którym zamknięte zostały sklepy stacjonarne, a sprzedaż odbywała się tylko w internecie. Trafiki były nieco mniejsze od początku kwartału, jednak na początku marca spadły już drastycznie, aby 13. dnia miesiąca wyhamować zupełnie.
Z powodu pandemii, poruszamy się w trudnej do precyzyjnego przewidzenia rzeczywistości. Cały zespół jest jednak zdeterminowany, by wyjść z obecnej sytuacji silniejszym i powrócić na ścieżkę realizacji naszej strategii. To nie pierwszy nasz kryzys i zawsze CCC wychodziło z nich wzmocnione – mówi przewodniczący rady nadzorczej CCC S.A. Dariusz Miłek.
Skonsolidowany zysk brutto ze sprzedaży spadł o 17% do 410 mln zł. Marża brutto w Grupie CCC wyniosła 43,4% i była niższa o 4 p.p., głównie za sprawą braku możliwości skutecznej sprzedaży kolekcji wiosna-lato w cenach pierwszych, w kluczowym dla tego kwartału miesiącu marcu. Koszty Grupy ukształtowały się na poziomie 737 mln zł, wobec 641 mln zł rok wcześniej (+15% r/r). Niemniej jednak nie odzwierciedlają szeregu inicjatyw podjętych przez Spółkę w ciągu ostatnich tygodni, które mają na celu krótko- i długoterminowe obniżenie poziomu kosztów. W pierwszym kwartale Grupa odnotowała stratę EBITDA i EBIT, odpowiednio 136 mln zł i 327 mln zł.
CCC uruchomiło kampanie m.in. Gino Rossi, esize.me, Lasocki, a klienci dobrze ocenili nową kolekcję. Po ogłoszeniu stanu zagrożenia epidemiologicznego w Polsce i zamknięciu sklepów stacjonarnych praktycznie z dnia na dzień zniknął główny kanału sprzedaży. Dzisiaj dla spółki priorytetem jest płynność i zabezpieczenie finansowania Grupy. Planowana jest m.in. emisja akcji, z której Grupa CCC zamierza pozyskać ok. 400-500 mln.
Pamiętajmy, że obecnie walczymy także o utrzymanie miejsc pracy. Jednocześnie chcemy być gotowi do wznowienia handlu w sklepach stacjonarnych oraz mieć zabezpieczony odpowiedni towar na sezon AW2020. Obecna sytuacja wymusiła szereg działań restrukturyzacyjnych, które mają skutkować istotnymi oszczędnościami kosztowymi jeszcze przez wiele lat – relacjonuje sytuację polkowickiego potentata prezes zarządu CCC S.A. Marcin Czyczerski.
Warunkiem dobrze prosperującego e-commerce jest sprawnie działająca logistyka, za którą odpowiadają dziś centrum logistyczne w Polkowicach oraz otwarte w styczniu nowoczesne centrum w Zielonej Górze, które znacząco zwiększyło możliwości procesowania zamówień. Obiekt zlokalizowany przy siedzibie głównej eobuwie.pl ma powierzchnię niemal 40 tys. mkw. i 3 poziomy składowania, jest silnie zrobotyzowany, a docelowo ma pomieścić do 5,5 mln produktów na magazynie.
Obecnie stoimy przed zupełnie nowymi wyzwaniami. Te wyzwania dotyczą głównie bezpieczeństwa pracowników i klientów, ale też logistyki. Dlatego błyskawicznie wprowadziliśmy bardzo wiele zmian. Praca w naszym centrum logistycznym w Zielonej Górze się zmieniła, ale jest wykonywana na bieżąco, a większość paczek dostarczana jest na czas. Krótkoterminowo na pewno, z powodu przymusowego zamknięcia sklepów stacjonarnych, docieramy do nowych klientów z formułą sprzedaży online. Spodziewamy się, że ta tendencja utrzyma się nawet po ponownym otwarciu sklepów. Część nowych klientów, która przekona się do zakupów online, zostanie z nami na stałe – wyjaśnia prezes eobuwie.pl S.A. Marcin Grzymkowski.
Na koniec marca 2020 roku Grupa CCC była obecna w 29 krajach – w 23 sprzedaż prowadzona jest w przeszło 1200 sklepach stacjonarnych, a w 15 poprzez kanał online. Grupa posiada łącznie ponad 50 platform online w całej Europie: eobuwie.pl, ccc.eu, MODIVO, DeeZee, Gino Rossi. W 2019 roku klienci CCC nabyli we wszystkich kanałach sprzedaży ponad 52 mln par obuwia.