Do policjantów zgłosiła się 89-letnia lubinianka, która padła ofiarą oszustwa i przekazała przestępcy 40 tysięcy złotych. Za każdym razem przestępczy proceder wygląda prawie tak samo: rozmowa telefoniczna z fikcyjnym policjantem czy członkiem rodziny, dramatyczna historia i ostatecznie przekazanie pieniędzy. Jak widać – niestety wciąż skuteczny.
Do zdarzenia doszło w Lubinie kilka dni temu późnym popołudniem.
Na telefon stacjonarny 89-latki zadzwonił mężczyzna, przekonał seniorkę, że jest jej wnukiem, a jego mama potrąciła na przejściu dla pieszych kobietę w ciąży. Aby uniknąć kary 18 lat więzienia, potrzebne są pieniądze w kwocie 80 tysięcy złotych. Po pieniądze do starszej Pani miał się zgłosić policjant. Seniorka poinformowała funkcjonariuszy lubińskiej komendy, że spakowała wszystkie oszczędności i następnie przekazała je obcemu mężczyźnie, który pojawił się u niej w mieszkaniu. – relacjonuje oficer prasowy KPP w Lubinie, asp. szt. Sylwia Serafin.
Policja kolejny raz przypomina! Funkcjonariusze nigdy nie wykonują takich telefonów ani nie odbierają osobiście żadnych pieniędzy!