Piłkarski weekend z drużynami z Zagłębia Miedziowego rozpoczęła Miedź Legnica.
Starcie Miedzi Legnica z Podbeskidzie Bielsko-Biała śmiało można określić piłkarskim hitem 25. kolejki rozgrywek Fortuna 1 ligi. Nie tylko ze względu na fakt, że była to rywalizacja pomiędzy liderem, a szóstą drużyną rozgrywek.
Mecz nie zawiódł, a Miedź choć jej gra wciąż pozostawia wiele do życzenia zaprezentowała się z lepszej strony, niż w poprzednich spotkaniach. Widać było większe zaangażowanie, ale brakowało zimnej krwi pod bramką przeciwnika. Niestety nie dała rady zwyciężyć mimo licznych błędów sędziego na jej korzyść.
Na stadionie w Legnicy obejrzeć mogliśmy 16 strzałów celnych. Poziomowi spotkania nie dorównał jednak sędzia Piotr Urban. Najpierw nie uznał prawidłowo zdobytej bramki dla zawodników z Bielska-Białej w 11. minucie spotkania. Następnie podyktował mocno wątpliwą „11”, którą na bramkę zamienił Marquitos. Tuż przed przerwą.
Najbardziej kontrowersyjna decyzja zapadła w 69. minucie meczu. Wtedy z boiska został wyrzucony bramkarz gości, który otrzymał czerwoną kartkę za wyjście poza pole karne w którym nawet swojego rywala nie dotknął. Gry w przewadze „Miedzianka” nie wykorzystała. Choć udało się zdobyć bramkę na 2:1 Josipowi Soljiciowi to na drużynę z Bielska Białej to nie wystarczyło. Mimo gry w dziesięciu Podbeskidzie nie poddawało się i atakowało do samego końca. To się opłaciło. W doliczonym czasie gry wyrównał Dmytro Baszłaj. W ostatnim kwadransie sytuacje stuprocentową miał Joan Roman, ale strzelił wprost w bramkarza, choć czasu miał tyle by ugotować obiad i jeszcze zapytać całą rodzinę na co ma ochotę.
To był kolejny żenujący mecz w jego wykonaniu. Drużyna trenera Dominika Nowaka spisała się jednak przyzwoicie, a wśród wielu beznadziejnych występów tego sezonu meczu z Podbeskidziem nie należy do nich zaliczać.
Miedź Legnica – Podbeskidzie Bielsko-Biała 2:2 (1:1)
- 0:1 – Karol Danielak 35′
- 1:1 – Marquitos (k.) 41′
- 2:1 – Josip Soljić 81′
- 2:2 – Dmytro Baszłaj 90′
Miedź: Łukasz Załuska – Paweł Zieliński, Nemanja Mijusković, Adam Chrzanowski (67′ Bozo Musa), Artur Pikk – Marcin Pietrowski, Adrian Purzycki – Marquitos, Omar Santana (67′ Josip Soljić), Jakub Łukowski (81′ Joan Roman) – Kacper Kostorz
Podbeskidzie: Martin Polacek – Bartosz Jaroch, Kornel Osyra, Dmytro Baszłaj, Kacper Gach – Michał Rzuchowski (82′ Tomasz Nowak), Rafał Figiel – Karol Danielak (72′ Rafał Leszczyński), Filip Laskowski (86′ Szymon Mroczko), Łukasz Sierpina – Marko Roginić
Żółte kartki: Zieliński, Mijusković (Miedź) oraz Osyra, Rzuchowski, Polacek, Figiel (Podbeskidzie)
Czerwona kartka: Martin Polacek (Podbeskidzie) /69′ – za zagranie ręką poza polem karnym/
Sędzia: Piotr Urban (Warszawa)
Czwarty Radomiak Radom na własnym stadionie zagra z 13. zespołem Chrobrego Głogów.
Przed drużyną z Zagłębia Miedziowego trudne zadanie. Pokazali już jednak w rundzie wiosennej, że warto stawiać na nich swoje pieniądze. Czy tak będzie tym razem?
- kolejka Fortuna 1 ligi 2019/2020
- Sobota: Radomiak Radom – Chrobry Głogów 12:40
Niezwykle ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie przed zespołem Górnika Polkowice.
Ich rywalem będzie druga drużyna Lecha Poznań. Polkowiczanie znajdują się tuż nad strefą spadkową. O tym spotkaniu i nie tylko rozmawialiśmy w środę z kapitanem Górnika Polkowice Kamilem Wacławczykiem.
- kolejka 2 ligi 2019/2020
- Sobota: Górnik Polkowice – Lech Poznań 17:00
Zagłębie Lubin jest już pozbawione szans na grę w górnej ósemce. Czas skupić się na rywalizacji o utrzymanie, choć wiele wskazuje na to, że będzie to niezwykle spokojna runda dla piłkarzy „miedziowych”.
Jak będzie? To pokaże boisko. Przewaga nad strefą spadkową wynosi osiem punktów. Okazja do jej powiększenia już w niedzielę o godzinie 18:00. Równolegle rozpoczną się wszystkie spotkania. Rywalem Zagłębia będzie Raków Częstochowa.
30. kolejka PKO BP Ekstraklasa 2019/20
- Raków Częstochowa –Zagłębie Lubin – 18:00
Dariusz Nowakowski Foto: miedz-legnica.eu