W poniedziałek, 2 sierpnia ok. godziny 15:50 doszło do obwału skał w obszarze oddziału G-23 w Zakładach Górniczych Polkowice-Sieroszowice. Wskutek tego zdarzenia operator ładowarki LKP został przysypany. Mężczyzna nie mógł wydostać się na powierzchnię przez ponad dwie godziny. Akcję ratunkową rozpoczęto niezwłocznie. Ratownicy górniczy ręcznie przebrali przestrzeń pod maszyną i wydostali poszkodowanego. Doznał niewielkich obrażeń.
Kiedy doszło do tragicznego zdarzenia i skały przysypały pracującą ładowarkę LKP, uniemożliwiając tym samym wyjazd oraz opuszczenie maszyny przez operatora, natychmiast rozpoczęto akcję ratunkową. Początkowo pomagali pracownicy i dozór oddziału. Dowodzący akcją podjęli decyzję o przebraniu rumoszu skalnego ładowarką łyżkową i ustawieniu obudowy hydraulicznej, żeby stworzyć bezpieczne dojścia do kabiny ładowarki. Następnie ratownicy górniczy z JRGH przebrali ręcznie przestrzeń pod ładowarką i około godziny 18.20 wydostali uwięzionego mężczyznę. Na szczęście zakończyło się tylko na lekkich obrażeniach.
Fot. KGHM S.A.