Niesprawne światło STOP było przyczyną kontroli 49-letniego kierowcy audi. Jak się potem okazało, mężczyzna prowadził pod wpływem narkotyków, a w jego aucie policja znalazła kilkanaście działek marihuany, metamfetaminy oraz tabletek ecstasy. Grozi mu teraz kara do 3 lat więzienia.
W czwartkowe południe w Lipcach policjanci legnickiej drogówki zatrzymali do kontroli osobowe audi. Przyczyną było niesprawne światło STOP.
Mężczyzna od razu poinformował policjantów, że nie ma prawa jazdy, ponieważ zostało mu zatrzymane przez policję. Funkcjonariusze potwierdzili tę sprawdzając mężczyznę w policyjnych systemach. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy, lecz badanie nie wykazało w jego organizmie alkoholu. Zachowanie 49-latka jednak zaniepokoiło mundurowych. W związku z tym, przebadano mężczyznę narkotesterem, który wykazał pozytywną zawartość substancji z grupy metamfetaminy, amfetaminy oraz THC. Następnie policjanci przeszukali pojazd i ujawnili w pobliżu fotela pasażera saszetkę z zawartością marihuany, metamfetaminy oraz tabletek ecstasy.
Mężczyznę zatrzymano i osadzono w policyjnej celi – informuje kom. Jagoda Ekiert, oficer prasowy KMP w Legnicy.
Za jazdę pod wpływem narkotyków grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, a posiadanie narkotyków zagrożone jest karą do 3 lat więzienia.