Po dziesięciu piwach z Niemiec do Opola z dzieckiem jechała kobieta zatrzymana dzięki prawidłowej reakcji innych osób. Legniccy policjanci wykryli grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami luksusowych aut.
- W minioną niedzielę około godz. 22:00, Komenda Miejska Policji w Legnicy została powiadomiona, że na terenie powiatu legnickiego kobieta kierująca Volkswagenem, która przyjechała na stację paliw zatankować pojazd, przewozi dziecko i prawdopodobnie jest nietrzeźwa. Zgłaszająca zabrała kluczyki, aby kobieta nie odjechała i poczekała do przyjazdu funkcjonariuszy. Policjanci natychmiast udali się we wskazane miejsce. Podczas rozmowy z kierującą wyczuli silną woń alkoholu. Jak sama powiedziała, podróżuje z Niemiec do Opola a dzień wcześniej wypiła 10 piw. Kierującą okazała się 38-letnia obywatelka Niemiec. Badanie alkomatem wykazało, że ma ona 1 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Kobieta została osadzona w policyjnym areszcie, a jej 6-letnia córka, decyzją sądu rodzinnego, została umieszczona w Pogotowiu Opiekuńczym. 38-latka teraz odpowie przed sądem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
- Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu od kilkunastu dni prowadzili intensywne działania, wnikliwie analizowali zgłoszenia w sprawie kradzieży samochodu marki Mercedes o wartości 450 tysiąca złotych i usiłowania kradzieży pojazdu marki BMW X5 o wartości 250 tysiąca złotych. Żmudna i pracochłonna sprawa wymagała od funkcjonariuszy niezwykłej dokładności i ogromnego zaangażowania, ale kiedy kryminalni mieli pewność, że podjęli właściwy trop i ustalili osoby, które stały za kradzieżą i usiłowaniem kradzieży pojazdu, zatrzymanie ich było już tylko kwestią czasu. Pod osłoną nocy, kiedy dwóch mieszkańców powiatu lubańskiego przyjechało na tak zwaną „robotę” do Legnicy, kryminalni wspólnie z policjantami Ogniwa Wywiadowczego wzmogli czujność, aby nie dopuścić do kradzieży. Podczas patrolowania ulicy Stanisławowskiej w Legnicy policjanci rozpoznali mężczyznę trudniącego się kradzieżami samochodów, który chodził w pobliżu pojazdów, szukając najbardziej odpowiedniego łupu. Nieopodal funkcjonariusze zauważyli mężczyznę siedzącego w pojeździe z założonym na klatce piersiowej plecaku, podejrzanego również o kradzieże pojazdów. Podczas zatrzymania 17-latek prosił policjantów, aby byli bardzo delikatni z uwagi na posiadany w plecaku sprzęt o wartości blisko 40 tysięcy złotych. W toku prowadzonych czynności przy zatrzymanym mężczyźnie policjanci ujawnili urządzenie typu „walizka” oraz przewód, który pełnił funkcję anteny. Ujawniony sprzęt służy do kradzieży samochodów klasy premium wyposażonych w system Keyless Go. W trakcie dalszych czynności policjanci ujawnili i zabezpieczyli telefony, wyciągarki do zamków i stacyjek, „kość” służącą do łamania kodu immobilisera. Śmiało można powiedzieć, że znaleziony przez kryminalnych sprzęt mógł zostać wykorzystany do kradzieży samochodów każdego typu od starszych modeli, po te najbardziej luksusowe. Policjanci ustalili, że 30-latek niedawno wyszedł z więzienia, gdzie odbywał zasądzony wcześniej wyrok za przestępstwa przeciwko mieniu. Jego kolejny „biznes” nie wyszedł mu na dobre. Mężczyzna, aby uniknąć zatrzymania i odpowiedzialności karnej, próbował wzbudzić litość u policjantów mówiąc, że za niespełna dwa tygodnie zostanie ojcem i chciałby być przy narodzinach dziecka. Obecnie policjanci sprawdzają, czy zatrzymani mężczyźni nie mieli na swoim koncie innych przestępstw i kradzieży pojazdów na terenie Dolnego Śląska. W najbliższym czasie mieszkańcy powiatu lubańskiego usłyszą zarzuty i zostaną doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Legnicy.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl