Jak najlepiej zaplanować sieć gminnych ścieżek rowerowych? Oczywiście, będąc w terenie. Tam widać więcej niż na mapie.
Z takim celem, z polkowickiego rynku wyruszył rowerowy zwiad, by sprawdzić, jaka jest sytuacja. Obecnie na terenie polkowickiej gminy jest piętnaście kilometrów ścieżek rowerowych. Docelowo, ma ich być pięćdziesiąt, budowanych etapami. Ważnym głosem doradczym w tej sprawie będzie specjalnie powołany zespół. Najpierw jednak trzeba zrobić inwentaryzację ścieżek rowerowych. Stąd grupowy rekonesans.
Przede wszystkim chcemy zaprosić do tego zespołu mieszkańców, osoby, które jeżdżą na rowerach amatorsko i zawodowo. Zespół zatwierdzi dokument, tak abyśmy budując ścieżki rowerowe robili to dobrze, z akceptacją mieszkańców.
Do tej pory, jak podkreśla burmistrz, ścieżki budowane były na terenie miasta, a we wspomnianym dokumencie – koncepcji budowy blisko 50 kilometrów ścieżek rowerowych – więcej ścieżek będzie na terenie gminy – mówi burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki.
Plan jest taki, aby powołany przez burmistrza zespół w zakresie budowy ścieżek dostał wytyczne, jak te ścieżki połączyć w całość – wyjaśnia kierownik referatu inwestycji w ratuszu Tomasz Duszyński. Mamy plany połączenia wszystkich miejscowości w obrębie gminy Polkowice, zarówno ścieżkami typowo rekreacyjnymi, turystycznymi, jak i takimi, nazwijmy to, użytkowymi, po najkrótszej trasie. Wiceprzewodniczący rady miejskiej Mariusz Zybaczyński podkreśla natomiast: w dalszym ciągu realizujemy zobowiązanie wobec mieszkańców Chcemy, aby mieszkańcy mieli możliwość swobodnego poruszania się nie tylko w mieście, ale też poza jego granicami. W każdą stronę powinniśmy rozbudować pajęczynę ścieżek.
Objazd terenu ma pokazać, jak to wykonać najlepiej i najbardziej optymalnie dla mieszkańców. Na tym nie koniec. Chcemy też dotrzeć do kolejnych gmin naszego powiatu. Dziś jedziemy w teren, zobaczyć ścieżki. To będzie początek. Mamy kilka pomysłów. Zobaczymy, na ile są one realne. Na mapach wygląda to bardzo dobrze. Sprawdzimy to w terenie – mówi wicestarosta polkowicki Jan Wojtowicz.
Do urzędu gminy trafiają też zgłoszenia mieszkańców dotyczące tras i rozwiązań szczegółowych. To na przykład, obniżone progi czy sposób łączenia różnych ścieżek w poszczególnych częściach Polkowic. Wiele kolejnych wniosków pojawi się po zakończonym rekonesansie.