Różne, często bardzo przykre historie spowodowały, że nie mają dachu nad głową. Ludzie bezdomni, bo o nich mowa, mogą liczyć na opiekę polkowickiego samorządu.
Miesięcznie polkowicki OPS opiekuje się kilkunastoma takimi osobami. Ośrodek oprócz udzielania pomocy bezdomnym w formie schronienia, ciepłego posiłku, środków rzeczowych czy finansowych daje możliwość do skorzystania z pomocy specjalistów ds. uzależnień, psychologa, terapeuty, radcy prawnego oraz możliwość skorzystania z prac społecznie użytecznych. Od początku tego roku na utrzymanie schroniska dla bezdomnych z gminnego budżetu wydano ponad 82 tys. zł.
Schronisko dla bezdomnych w Polkowicach znajduje się przy ul. Spokojnej 1. Osoby bezdomne mają tam zapewniony posiłek, a także środki finansowe oraz rzeczowe, między innymi, zestawy chemiczne. Kadra Ośrodka na bieżąco monitoruje potrzeby tej grupy i stara się reagować na każde zgłoszenie osoby, która nie jest w stanie zaspokoić własnych potrzeb – informuje dyrektor Ośrodku Pomocy Społecznej w Polkowicach Beata Puławska i dodaje: osoby pracujące w schronisku mają stały kontakt ze Strażą Miejską, Policją i stowarzyszeniami w zakresie rozwiązywania problemu bezdomności, jak również problemów uzależnień.
Funkcjonariusze polkowickiej Straży Miejskiej od wielu lat współpracują z ośrodkiem pomocy społecznej w zakresie pomocy osobom wymagającym zabezpieczenia. Patrole są wyczulone na przebywanie takich osób przez długi czas na dworze szczególnie podczas minusowych temperatur. Strażnicy czasem nawet kilka razy dziennie udzielają pomocy takim osobom. Często są one zgłaszane przez mieszkańców, ale również dostrzegane przez strażników podczas codziennych patroli. Zawsze staramy się zapytać tych osoby, dlaczego znajdują się w takiej sytuacji oferujemy im pomoc organizowaną przez OPS. W sytuacjach kryzysowych odwozimy ich do schroniska dla bezdomnych albo do mieszkań chronionych – wyjaśnia komendant Straży Miejskiej w Polkowicach Artur Gałuszka.
Ze względu na reżim sanitarny obecnie w schronisku przy ulicy Spokojnej jest 16 miejsc. Przebywające tam osoby muszą respektować wyznaczone zasady. Praca z osobami nowo przyjętymi została utrudniona, ponieważ zgodnie z rekomendacjami wojewody, każda osoba zgłaszająca się o pomoc w formie schronienia powinna przejść kwarantannę w osobnym lokalu lub test na koronawirusa. Radzimy sobie z takimi sytuacjami. Osoby chore, wymagające wzmożonej pomocy, umieszczane są w mieszkaniach chronionych – wyjaśnia dyrektor Beata Puławska.