W meczu 26. kolejki PKO BP Ekstraklasy Miedź Legnica przegrała w Kielcach z Koroną 0:1. Jedynego gola w meczu zdobył Ronaldo Deaconu. Kolejne spotkanie legniczanie rozegrają 10 kwietnia. Na własnym boisku podejmą warszawską Legię.
MOMENTY MECZU:
10. minuta: Ależ to było uderzenie! Goście stracili piłkę w środku pola, Deaconu kropnął lewą nogą – strzał był bardzo mocny, ale trudno nie odnieść wrażenia, że Abramowicz powinien zachować się lepiej. Zwłaszcza, że strzał leciał praktycznie prosto w niego. 1:0.
15. minuta: Fura szczęścia Miedzi! Katastrofalna strata Masourasa na własnej połowie, piłkę przejął Łukowski i w sytuacji sam na sam bez problemu pokonał Abramowicza. Gości przed uznaniem tego gola uratował jedynie wcześniejszy faul, którego Petrov dopuścił się na Drygasie.
45+3 minuta: W końcu odpowiedzieli goście i to jak! Sprzed pola karnego kropnął Tront, piłka odbiła się od słupka, odbiła się od pleców Forenca, ale ten zdołał złapać piłkę na linii.
57. minuta: Korona bliska podwyższenia wyniku. Nieznacznie pomylił się Miłosz Trojak.
61. minuta: Miedź wykonywała wrzut z autu na wysokości pola karnego, piłka została zgrana na piąty metr, a tam Henriquez oddał celny strzał. Zbyt słaby by pokonać Forenca, ale to była dobra szansa dla gości.
62. minuta: Tym razem odpowiedziała Korona. Sprzed pola karnego spróbował Dominic Zator, ale jego płaskie uderzenie do boku sparował Mateusz Abramowicz.
74. minuta: Soczyste, mocne uderzenie Chuki sprzed pola karnego. Na posterunku Forenc i rzut rożny dla Miedzi.
77. minuta: Tym razem piłka wylądowała w siatce bramki strzeżonej przez Forenca. Posłał ją tam Drachal, ale sędzia podniósł chorągiewkę. Wcześniej Obieta wygarnął piłkę zza linii końcowej.
78. minuta: To musiał być gol! Doskonale wprowadzenie Velkovskiego z lewej strony boiska, Bułgar wykłada piłkę Drachalowi, ale ten uderza obok słupka.
90+4. minuta: Mijusković powinien skierować piłkę do siatki. Fatalnie jednak przestrzelił.
KORONA KIELCE 1:0 MIEDŹ LEGNICA (1:0)
- 1:0 Ronaldo Deaconu’11
Korona: Forenc (gk) – Zator, Malarczyk, Trojak, Briceag – Petrov (80’Kwiecień) – Godinho (80’Kiełb), Deaconu (64’Szpakowski), Nono (76’Takać), Łukowski – Shikavka (76’Kostorz)
trener: Kamil Kuzera
Miedź: Abramowicz (gk) – Masouras, Mijusković (k), Gulen, Matynia (46’Carolina) – Tront – Dominguez, Drygas (46’Chuca) – Narsingh (65’Velkovski), Henriquez (69’Obieta), Drachal
trener: Grzegorz Mokry
- Suzuki Arena, Kielce
- żółte kartki: Malarczyk, Nono, Godinho, Shikavka – Drygas, Narsingh, Mijusković, Tront, Dominguez
- czerwona kartka: Grzegorz Opaliński (sztab Korony)
Oceny dla piłkarzy Miedzi za mecz z Koroną Kielce:
- Mateusz Abramowicz – (4) Kompletnie zawalił gola. Ta piłka miała dziwny tor lotu. Ale bramkarz musi wybronić taki strzał. Obniżamy tylko o 1 stopień, bo potem miał kilka dobrych interwencji, bez których emocje skończyłyby się wiele szybciej.
- Giannis Masouras – (3) Bardzo zły mecz Masourasa. Czy jako obrońca, czy później jako wahadłowy. Słabe dośrodkowania, fatalny strzał na koniec prawie w aut. Sporo zagrożenia jego stroną. Tyle że od rywali. Miałby asystę przy golu Korony i ocenę „1” gdyby nie faul we wcześniejszej fazie tamtej akcji.
- Levent Gulen – (6) Najlepszy dzisiaj w Miedzi. Bardzo dobra pierwsza połowa, zwłaszcza z tą podwójną interwencją we własnym polu karnym. W drugiej już się tak nie wyróżniał, ale i nie bardzo miał jak, bo Korona zbyt intensywnie nie atakowała. Lekko mówiąc.
- Nemanja Mijusković – (5) Solidny mecz. Niczego nie popsuł, nieźle współpracował z Gulenem. W ofensywie zmarnował piłkę meczową w ostatniej akcji.
- Hubert Matynia – (4) Można by mieć małe wątpliwości co do jego wybicia piłki przy golu, ale tam bardziej zawalił Dominguez, że nie powalczył o piłkę. Wiele strat i niecelnych podań. Niby obrońcy za ofensywę nie powinno się obniżać, ale niechlujnością często narażał zespół na niebezpieczeństwo.
- Damian Tront – (5) Może 5 nieco na wyrost, ale jego pierwszy mecz w wyjściowej „11” od… 1. Ligi. Miał walczyć, pracować w defensywie. Robił to, a dodatkowo blisko gola, bo obił słupek. Wyjściowa ocena na zachętę.
- Kamil Drygas – (4) Chciałoby mu się dać więcej, bo dwa razy poobijał go Petrov, a potem ostro przyłożył… kolega z zespołu Mijusković. Prawdopodobnie to drugie starcie spowodowało zmianę w przerwie. Niemniej przeciętny mecz. Sporo walki, ale za mało konkretów.
- Maxime Dominguez – (4) Sporo popsuł przy golu Deaconu, bo gdyby tam powalczył bardziej o piłkę, to ta by do Rumuna prawdopodobnie nie trafiła. Jeszcze w pierwszej połowie częściowo się zrehabilitował kluczowym przerwaniem kontry. W drugiej sporo się starał, ale mało z tego wynikało.
- Luciano Narsingh – (3) Starał się być aktywny, ale z jego prób wychodziło tyle co nic. Bardzo słaba forma. Najbardziej gorąco z jego udziałem zrobiło się jak sam się zagotował i złapał za to żółtą kartkę.
- Angelo Henriquez – (3) Jeden celny strzał głową prosto w bramkarza. Przez większość spotkania mało widoczny. Odcięty od podań, prawda. Ale czy zrobił wiele, żeby się pod nie podłączyć? Wątpliwe. Mecz jak cała wiosna. Słabiutki.
- Dawid Drachal – (2) Na ten moment to nie jest piłkarz na Ekstraklasę. Może w przyszłości będzie, bo ma dopiero 18 lat. Ale nie teraz. Przez większość spotkania fatalny. Albo schowany, albo tracił piłkę. Gola mu nie uznali, a chwilę później zmarnował doskonałą sytuację. Do zapomnienia.
Rezerwowi:
- Jurich Carolina – (5) Bez szczególnych pomyłek w defensywie, też dlatego, że Korona w drugiej połowie mało atakowała. W rozegraniu bywał lepszy. Ogólnie jednak solidna zmiana.
- Chuca – (4) Był aktywny, starał się, oddał groźny strzał. Ale mimo wszystko było za mało konkretów. Zwłaszcza przy Miedzi tak dominującej jak w praktycznie każdej z 20 ostatnich minut.
- Dimitar Velkovski – (5) Dobra zmiana. Bardzo groźne piłki posyłał w pole karne i powinien mieć asystę, z której okradł go Drachal. W defensywie bez zarzutu tym razem.
- Koldo Obieta – (3) Wszedł na boisko, zaliczył 8 kontaktów z piłką mimo iż Miedź prawie cały czas była przy piłce. Nie zrobił tymi ośmioma kontaktami nic ciekawego. Koniec historii, w której nie było ani smoków, ani futbolu.