Lubińscy policjanci zostali wezwani na posesję w gminie wiejskiej Lubin, gdzie według zgłoszenia jeden z sąsiadów powiesił psa na sznurku.
Funkcjonariusze natychmiast wezwali na miejsce lekarza weterynarii. W czasie interwencji pies oddychał, lecz nie ruszał się. Niestety nie udało się go uratować. Jak ustalili funkcjonariusze, pies był własnością syna podejrzanej. W rozmowie z funkcjonariuszami kobieta przyznała, że pies należał wcześniej do jej syna, który wyprowadził się z domu. Podejrzana namówiła swojego brata, aby pozbyć się czworonoga. Wyprowadziła psa na smyczy i oddała go w ręce oprawcy. Mężczyzna powiesił zwierzę na sznurku.
Całą sytuację widział sąsiad podejrzanych, który natychmiast powiadomił policjantów. Bojąc się odpowiedzialności, 48-latek odciął sznurek, lecz na ratunek było za późno. Jak potwierdził lekarz weterynarii, pies został uduszony. Policjanci zatrzymali w tej sprawie 45-letnią właścicielkę psa oraz jej 48-letniego brata. W chwili zatrzymania kobieta miała w swoim organizmie ponad 2,3 promila alkoholu.
Zarzut zabicia psa ze szczególnym okrucieństwem usłyszało rodzeństwo mieszkające na terenie gminy Lubin. 45-letnia kobieta i jej 48-letni brat zostali zatrzymani przez lubińskich policjantów zaraz po tym, jak doszło do uśmiercenia zwierzęcia poprzez powieszenie. Podczas przesłuchania oboje przyznali do zarzucanego im czynu i trafili do policyjnego aresztu.
Sąd na wniosek prokuratora zastosował już wobec zatrzymanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy. Za to przestępstwo może im grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja apeluje do wszystkich osób, które mają wiedzę na temat znęcania się nad zwierzętami, aby zgłaszać takie sytuacje funkcjonariuszom. Dzięki wrażliwości innych ludzi, bezbronne, krzywdzone zwierzęta będą mogły znaleźć bezpieczny dom.
Poprzez: KPP Lubin