Mur z falą niebieskich dłoni, a przed nim niebieska ławeczka powstały przy ul. Ociosowej w Polkowicach. W polkowickiej przestrzeni miejskiej będzie symbolem solidarności z osobami ze spektrum autyzmu.
2 kwietnia przypada Międzynarodowy Dzień Świadomości Autyzmu. Tego dnia wiele miast, firm, organizacji czy szkół organizuje różne akcje, które mają na celu uświadomienie jak największej liczbie osób, czym jest autyzm. Jedną z najpopularniejszych akcji jest podświetlanie budynków na niebiesko. Zachęca się też, by ubrać się tego dnia w tym kolorze. Właśnie niebieski jest symbolem solidarności z osobami ze spektrum autyzmu.
Z wyborem tego koloru wiąże się wiele teorii. Najbliższe prawdy wydaje się stwierdzenie, że jest to kolor relaksujący, uspakajający i powszechnie lubiany. Właśnie na kolor niebieski, jako swój ulubiony, wskazali podopieczni fundacji, która jest inicjatorem akcji podświetlania budynków na niebiesko.
Również niebieskie są odciski dłoni na ściance przy ul. Ociosowej. Murek przy jednym z boisk polkowickiego Zespołu Szkół przestał straszyć swoim wyglądem. Zniknęły z niego szpecące napisy. Dzięki akcji „Przybij piątkę dla autyzmu”, zorganizowanej przez Gazetę Polkowicką, zyskał nowy, a w dodatku symboliczny wygląd.
Niewielkim kosztem postanowiliśmy odnowić ten murek. Wcześniej został pomalowany na biało, a podczas naszej akcji polkowiczanie odbijali na nim niebieskie „piątki” dla autyzmu. Dodatkowo, przed ścianką pojawiła się ławka, którą pomalowaliśmy na niebiesko. Wszystko zrobiliśmy własnym, redakcyjnym sumptem z pomocą pana Sławka, konserwatora z Urzędu Gminy Polkowice. W ten sposób postanowiliśmy w przestrzeni miejskiej wyrazić naszą solidarności z osobami z autyzmem – mówi redaktor naczelna Gazety Polkowickiej Edyta Drzymała.
Murek jest własnością Zespołu Szkół w Polkowicach. Dzięki uprzejmości placówki i powiatu polkowickiego redakcja w ekspresowym tempie otrzymała zgodę na jego pomalowanie, a starosta i dyrektor placówki sami odbili swoje piątki na niebiesko. Absolutnie nie robilibyśmy problemów. Jak można stanąć na drodze tak wspaniałej akcji z fantastycznym przesłaniem? Z chęcią się do niej przyłączyliśmy. Chodzi o budowanie świadomości, że są wśród nas osoby autystyczne – mówi starosta polkowicki Kamil Ciupak.
Z entuzjazmem do tej inicjatywy podeszły również różne organizacje z terenu gminy Polkowice.
- Zwrócenie uwagi, że osoby ze spektrum autyzmu funkcjonują w naszym społeczeństwie, każda taka akcja, przydają się do tego, aby zwrócić uwagę na ten bardzo poważny, jak i coraz bardziej powszechny temat, jakim jest autyzm – mówi kierownik Fundacji Eudajmonia w Polkowicach Małgorzata Karlak-Kąca, której przedstawiciele też zostawili na ściance odciski swoich dłoni.
- Każda inicjatywa w tym kierunku jest jak najbardziej pozytywna. Jak tylko dowiedzieliśmy się, że możemy wziąć w tym udział to z wielką chęcią przyszliśmy. Jest to bardzo ważny temat, który trzeba poruszać, więc akcja jak najbardziej na plus – mówi trener i zawodnik Armii Polkowice Bartek Muszyński. Dłonie zawodników armii również zdobią murek.
- Akcję wsparli też honorowi krwiodawcy, którzy skwer swojego imienia mają tuż obok ścianki. Bardzo dobry pomysł. Trafiony w dziesiątkę. Zawsze, jeśli możemy, bierzemy udział w tego typu akcjach. Uważam, że to bardzo ważne, by takie symbole pojawiały się w przestrzeni miejskiej. Dzięki tego typu przedsięwzięciom mówi się o autyzmie coraz więcej – mówi prezes Klubu HDK „Miedziana Kropla Krwi” przy ZG Rudna Piotr Marszałek.
Swoje „piątki” na znak solidarności z osobami z autyzmem przybijali radni oraz polkowiccy włodarze.
- Ludzie ze spektrum autyzmu to wyjątkowe osoby, zamknięte w swoim świecie. Bardzo często nie potrafimy do nich dotrzeć. Ważne, by uświadamiać, że ludzie, którzy są od nas inni, wcale nie są gorsi. Oni po prostu patrzą na świat inaczej i inaczej go odbierają. Bardzo ważne, by społeczeństwo wiedziało, że takie osoby są i że powinniśmy ich zauważać i pomagać im na tyle, na ile potrafimy – mówi zastępca burmistrza Polkowic ds. społecznych Ewa Kowalik.
- Wszystkie akcje w przestrzeni miejskiej z odpowiednim przesłaniem wpisują się w naszą politykę. Za każdym razem, gdy tylko możemy wspierać takie inicjatywy to robimy. Wiemy, że wiele środowisk wymaga wsparcia nas – samorządowców. Chcemy sygnalizować, że jeśli są osoby, które potrzebują pomocnej dłoni to my ją zawsze do nich wyciągniemy. Po to, by czuły się pewniej i z tą pewnością kroczyły przez życie. Zawsze warto przybić „piątkę”, nawet tę symboliczną – mówi wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Polkowicach Mariusz Zybaczyński.
Ze względu na reżim sanitarny każda grupa została zaproszona na konkretną godzinę. Przy murku spotykano się w odpowiednich odstępach czasowych, by zachować odpowiedni dystans. Ze względu na pandemię nie mogliśmy zaprosić wszystkich mieszkańców. Dlatego, nie nagłaśnialiśmy akcji wcześniej. Jednak wielu przechodniów interesowało się tym, co tu się dzieje i jeśli ktoś chciał, mógł wziąć udział i przybić własną piątkę dla autyzmu. Jako pierwsi swoje dłonie odbili funkcjonariusze polkowickiej policji, którzy akurat przejeżdżali i na chwilę zatrzymali się przy nas. Nikogo nie trzeba było namawiać. Chętnych nie brakowało. W przyszłym roku na pewno przygotujemy kolejny event. Mamy bardzo kreatywny zespół, który chętnie angażuje się w różne przedsięwzięcia. Miejmy nadzieję, że wówczas spotkamy się w dużo większym gronie – tłumaczy Edyta Drzymała.
„Piątka dla autyzmu” zainaugurowała Tydzień Świadomości Autyzmu w gminie Polkowice. Po przerwie świątecznej będzie pojawiać się jeszcze więcej materiałów i informacji, których głównym celem jest szerzenie wiedzy i uświadamianie jak największego grona osób w kwestiach autyzmu oraz wyrażenie solidarności z osobami z tym spektrum.
Paula Piastowska