Polkowicka policja zatrzymała małżeństwo, które na terenie pobliskiego lasu w gminie Radwanice prowadziło plantację marihuany. Mundurowi zabezpieczyli łącznie 155 sadzonek konopi, a także 6,97 grama gotowego suszu roślinnego. Mąż dodatkowo wytwarzał alkohol, nie mając do tego wymaganego zezwolenia.
Sprawcami okazali się 49-letni mężczyzna i 39-letnia kobieta. Podczas przeszukiwania mieszkania małżeństwa, policjanci zabezpieczyli 6,97 grama marihuany. Dalsze czynności zaowocowały ujawnieniem kilku miejsc w pobliskim lesie, gdzie w każdym z nich znajdowało się po kilkadziesiąt roślin konopi w różnej fazie rozrostu.
Łącznie ujawniono i zabezpieczono 155 krzaków konopi, co według obowiązującego prawa stanowiło znaczną ilość. Co więcej, w miejscu zamieszkania małżeństwa ujawniono nielegalną produkcję alkoholu. Jak się okazało odpowiedzialny za to mężczyzna zdążył wyprodukować 38 litrów gotowego alkoholu oraz przygotował 30 litrów tzw. zacieru do wytworzenia kolejnych litrów tego trunku. Obojgu małżonkom przedstawiono zarzut uprawy konopi innych niż włókniste, a mężczyzna dodatkowo usłyszał zarzut posiadania środków odurzających i wytworzenia alkoholu w nielegalny sposób. Mężczyzna przyznał się do swoich występków, natomiast kobieta nie przyznała się do zarzucanego jej czynu tłumacząc, że mimo wiedzy o plantacji i przebywania na niej, to pełną odpowiedzialność za nią ponosi właśnie jej mąż. – informuje Bartosz Łopatka, p.o. oficera prasowego KPP w Polkowicach.

Za uprawę znacznej ilości konopi innej niż włókniste grozi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności, posiadanie środków odurzających zagrożone jest karą do 3 lat więzienia, a za nielegalną produkcję alkoholu można spędzić w zakładzie karnym rok.
