Lubińscy policjanci z Wydziału Prewencji zatrzymali mieszkańca Wrocławia, który w pociągu spożywał alkohol zachowując się przy tym w sposób niewłaściwy. Kiedy załoga składu zwróciła mu uwagę, groził wysadzeniem kolei.
Dwa zespoły policjantów Wydziału Prewencji podjęły interwencję na lubińskiej stacji pociągów, po tym jak załoga jednego z osobowych składów zgłosiła na numer alarmowy, że pijany pasażer grozi wysadzeniem pociągu i zabiciem wszystkich podróżnych. Na miejscu mundurowi ustalili, że Wrocławianin jadąc od strony Głogowa do miejsca swojego zamieszkania został poproszony przez konduktorów o niespożywanie alkoholu wewnątrz pociągu. Ten fakt bardzo zdenerwował krewkiego 57-latka. Mężczyzna zaczął być agresywny w stosunku do obsługi, wulgarnie się do nich odzywał oraz krzyczał, że zabije wszystkich i wysadzi pociąg. Wystraszeni ludzie zaczęli dzwonić po pomoc.
Widok interweniujących lubińskich policjantów nie ostudził emocji agresora. Mężczyzna będąc w stanie nietrzeźwości naubliżał funkcjonariuszom i zaatakował policjantkę wyprowadzając w nią kopnięcia. Agresor szybko został obezwładniony i zakuty w kajdany a następnie przetransportowany prosto do policyjnej celi. Zatrzymanemu, po wytrzeźwieniu postawiono zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów. W sprawie zostaną również wyłączone materiały do odrębnego postępowania w związku z popełnionymi wykroczeniami w trakcie przejazdu m.in. spożywania alkoholu oraz używania słów wulgarnych. Podejrzanemu wrocławianinowi grozi teraz kara 3 lata pozbawienia wolności oraz wysokie grzywny z obowiązkiem wypłaty nawiązek i przeprosin na rzecz pokrzywdzonych. Dodatkowo osoba może zostać pociągnięta finansowo przez przewoźnika z tytułu ponad planowanego przestoju pociągu pasażerskiego.
Kolejny „amator” kradzionych akcesoriów samochodowych w rękach policjantów z Lubina.
W ręce kryminalnych wpadł 29-letni mieszkaniec Chojnowa, który w Lubinie pod osłoną nocy, na przełomie stycznia i lutego, na parkingach osiedlowych dewastował i okradał samochody, demontując z nich aktywne radary tempomatów. Podejrzany upatrzył sobie auta marki Audi, z których wykręcał elementy wyposażenia. Gdy policjanci ustalili jego tożsamość, zlokalizowali go i zatrzymali, kiedy ten przyjechał do Lubina. Podejrzanemu oprócz założenia kajdanek na ręce, przedstawiono zarzuty kradzieży akcesoriów samochodowych na łączną kwotę 51 tysięcy złotych. Grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl