Wczoraj, około godz. 19. przy ul. Chopina w Polkowicach wybuchł pożar balkonu budynku wielorodzinnego. Dzięki szybkiej interwencji służb mundurowych pożar udało się opanować, co zapobiegło jego rozprzestrzenieniu na znaczny obszar dachu.
Pożar wybuchł na ostatniej kondygnacji budynku i szybko się rozprzestrzeniał. Ogień udało się opanować, zanim w znacznym stopniu zajął poszycie dachowe. Na szczęście w wyniku tego zdarzenia nikt nie ucierpiał.
Chciałbym podziękować służbom mundurowym za szybką reakcję. Przede wszystkim Straży Miejskiej, której funkcjonariusze w pierwszej kolejności pojawili się na miejscu zdarzenia oraz Straży Pożarnej i Zespołowi Ratownictwa Medycznego – mówił burmistrz Polkowic Łukasz Puźniecki, który przybył na miejsce zdarzenia.
Akcja ratownicza została już zakończona. Straż Pożarna zabezpieczyła teren wokół budynku, w którym wybuchł pożar. Dwie rodziny, których mieszkania zostały objęte pożarem w najbliższym czasie nie będą mogły do nich wrócić.
Gmina zaoferowała poszkodowanym miejsca pobytu w ramach lokalu interwencyjnego. Zdecydowali oni jednak, że dzisiejszą noc spędzą u swoich rodzin – wyjaśnił burmistrz Polkowic i podkreślił, że osoby te w najbliższym czasie mogą liczyć na opiekę oraz wsparcie ze strony Gminy. Pozostałe ewakuowane osoby po zakończonej akcji mogły spokojnie wrócić do swoich mieszkań.
W gaszeniu pożaru brało udział pięć zastępów straży pożarnej z JRG Polkowice, OSP Sobin i Sucha Górna. W akcji wykorzystano autodrabinę. Aktualnie nie wiadomo co spowodowało pożar. Jego przyczyny w najbliższym czasie ustali specjalna komisja.