Ufać każdemu szlachetnie, nie ufać nikomu bezpiecznie – to stare polskie przysłowie doskonale odzwierciedla zdarzenie jakie miało miejsce niedawno na drodze krajowej nr 3 w okolicach Lubina.Policjanci podczas rutynowej kontroli zatrzymali właśnie tam nietrzeźwego kierowcę volkswagena. Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Lubinie mężczyzna zwracał się do mundurowych w języku czeskim oraz okazał im, jak się okazało podrobione, czeskie prawo jazdy i dowód osobisty.
– Policjanci nie dali się jednak nabrać na wątpliwe umiejętności językowe 41-latka. Po dokładnej kontroli, funkcjonariusze ujawnili przy zatrzymanym polski paszport, przypominając mu tym samym, obywatelem jakiego kraju jest w rzeczywistości. Co więcej, lubinianin był poszukiwany przez dwie prokuratury – informuje mł. asp. Przemysław Ratajczyk.
Jak ustaliliśmy „farbowany” Czech trafił do policyjnej celi i usłyszał zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, czego dopuścił się w warunkach recydywy, oraz posługiwania się podrobionymi dokumentami. Za przestępstwa, których się dopuścił, grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.