Policja musi reagować i reaguje na wszystkie sytuacje, w których nieodpowiedzialność osób siadających za kierownicą, może doprowadzić do tragicznych konsekwencji. Każda z tych interwencji jest przykładem tego, jak nie wolno postępować, jeśli jest się kierowcą.
- Głogowscy policjanci ruchu drogowego pełniący służbę na drodze 292 w Głogowie na ul. Sikorskiego, zatrzymali samochód osobowy, jadący z prędkością 127 km/h. w terenie zabudowanym.
Kierowca, którym był 23-letni mieszkaniec powiatu polkowickiego, ponad dwukrotnie przekroczył dozwoloną prędkość, w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h. Kierowca został ukarany mandatem w wysokości 550 złotych oraz 10 punktami karnymi. Nie miał przy sobie prawa jazdy. Policjanci skierowali wniosek o cofnięcie jego uprawnień do kierowania.
Przypominamy, że w przypadku rażącego przekroczenia prędkości dopuszczalnej w obszarze zabudowanym, tj. powyżej 50 km/h, policjanci już w trakcie prowadzonej kontroli drogowej, zatrzymują prawo jazdy kierowcy i przesyłają je do właściwego starosty, który wydaje zakaz prowadzenia pojazdu. Za pierwszym razem zakaz ten wynosi 3 miesiące. Złamanie wydanego przez organ administracji zakazu, skutkuje sprawą sądową i jest zagrożone karą do 2 lat pozbawienia wolności.
- Dwa dni później głogowscy policjanci zostali powiadomieni o zdarzeniu drogowym na ul. Armii Krajowej w Głogowie. Kierujący autem osobowym, w trakcie ruszania z postoju, uszkodził zaparkowany w pobliżu inny samochód osobowy.
Właściciel uszkodzonego pojazdu, zauważył tą sytuację i wybiegł z pobliskiego sklepu. Zablokował drogę sprawcy. Wtedy kierowca, który uszkodził zaparkowany samochód, zasugerował gestem, że chce zjechać na parking. Gdy uzyskał wolny przejazd, gwałtownie skręcił i szybko odjechał z miejsca zdarzenia. Kierowca uszkodzonego pojazdu zawiadomił natychmiast policję i podał opis pojazdu oraz jego kierowcy
Po krótkich poszukiwaniach, mundurowi ustalili miejsce postoju pojazdu sprawcy kolizji i zatrzymali nietrzeźwego kierowcę, który odjechał z miejsca zdarzenia. 73-letni głogowianin był nietrzeźwy i miał 2,32 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy.
Kierowcy – sprawcy zniszczenia innego auta – grozi teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata uprawnień do kierowania. Sąd wymierza równie w takich przypadkach nawiązkę w wysokości 5 000 złotych. Kierowca odpowie także za spowodowane szkody.
Poprzez: KPP Głogów