W meczu 30. kolejki Lotto Ekstraklasy piłkarze KGHM Zagłębia Lubin wygrali na własnym stadionie z Wisłą Kraków 3:1. To było niezwykle ważne starcie dla obu drużyn. Zarówno gospodarze, jak i goście walczyli o grę w grupie mistrzowskiej.
Dla krakowskiej „Wisły” ten mecz okazał się porażką, bo aby zyskać miejsce w finałowej rundzie musieli wygrać. Już wynik do przerwy 2:0 wskazał zwycięzcę spotkania, ale druga połowa przez kilka chwil zdawała się przechylać szalę szansy na sukces właśnie dla drużyny z Krakowa. Lubinianie zdominowali jednak rywali i wygrali wyraziście 3:1, a zdaniem kibiców mieli w zasięgu jeszcze mocniejszy sukces.
Prasa przed meczem wieszczyła sukces krakowskiej drużyny. W jednym z dużych portali napisano nawet „Podopieczni Macieja Stolarczyka mają prosty cel przed wyprawą do Lubina, na sobotni mecz z Zagłębiem. (…) „Biała Gwiazda” na „Miedziowych” ma wyjść mocniejsza. (…) W starciu z „Miedziowymi” wiślacy będą zabiegać o wisienkę na torcie, ukoronowanie misji ratunkowej klubu.” Natomiast w serwisie internetowym krakowian przed meczem można było przeczytać m.in. „W starciu z Miedziowymi wiślacy będą zabiegać o wisienkę na torcie, ukoronowanie misji ratunkowej klubu.” Natomiast już po meczu, który zakończył się kilkanaście minut temu, jedno z krakowskich mediów podsumowało dzisiejsze starcie następująco: „Piłkarze Wisły Kraków zaprzepaścili szansę na zakończenie pierwszej części sezonu w górnej ósemce. Porażka w meczu z Zagłębiem w Lubinie oznacza, że krakowianie będą grać w grupie drużyn walczących o utrzymanie w lidze.”
Pasjonująca była rozgrywka tocząca się pomiędzy strzelcami. Dla „Zagłębia” dwa gole zdobył Patryk Tuszyński, który wbił piłkę w bramkę „Wisły” na początku i na końcu meczu. Trzecim miedziowym strzelcem był Filip Jagiełło. Jedyny celny strzał krakowian dał sam Kuba Błaszczykowski.
KGHM Zagłębie Lubin zagrało dzisiaj na swoim boisku w składzie: Konrad Forenc – Bartosz Kopacz, Lubomir Guldan, Maciej Dąbrowski – Sasa Balić, Filip Starzyński, Filip Jagiełło (50′ Dawid Pakulski), Jakub Tosik – Bartłomiej Pawłowski (77′ Alan Czerwiński), Damjan Bohar – Patryk Tuszyński (90′ Patryk Mucha).