Choć dotychczasowa historia pojedynków KGHM Zagłębia z Radomiakiem nie jest zbyt długa, to z pewnością nie zabrakło w niej kilku ciekawych spotkań. Kto wygrywał częściej? Jakie jest najwyższe zwycięstwo Miedziowych? Jak będzie tym razem? Spotkanie KGHM Zagłębie Lubin – Radomiak Radom jutro o godzinie 12:30 na KGHM Zagłębie Arena.
Obecny sezon jest dopiero czwartym, w którym KGHM Zagłębie Lubin oraz Radomiak Radom rywalizują na tym samym poziomie rozgrywkowym. Pierwszy z nich miał miejsce dość dawno, bo w latach 1988-1989, gdy oba zespoły grały w II lidze gr. zachodniej, natomiast po raz drugi drużyny spotkały się po kilkudziesięciu latach podczas kampanii 2021/2022.
Pierwszy raz w historii zespoły stanęły naprzeciw siebie w 1988 roku w Radomiu. Wówczas górą byli Miedziowi, którzy pewnie pokonali rywali z Mazowsza 4:1. Pół roku później, lubinianie także okazali się lepsi, wygrywając na Stadionie GOS 3:1. Na kolejne starcie przyszło nam poczekać aż 32 lata. W październiku 2021 roku na Stadionie Zagłębia z historycznego zwycięstwa cieszyli się zawodnicy prowadzeni wówczas przez trenera Dariusza Banasika. Wynik spotkania już w pierwszej połowie zamknęli Raphael Rossi oraz Karol Angielski. W drugiej części meczu kontakt z rywalem mógł nam dać Filip Starzyński, lecz jego uderzenie z rzutu karnego zdołał obronić Filip Majchrowicz.
Zdecydowanie lepsze wspomnienia mamy z meczu z maja ubiegłego roku. Miedziowi wówczas zwyciężyli aż 6:1, odnosząc swoje najwyższe zwycięstwo nad ligowym rywalem od czasu wygranej z Arką Gdyni w 2007 roku na Stadionie GOS. Wtedy lubinianie pędzący po drugi tytuł mistrzów Polski pokonali rywali z Trójmiasta 6:0.
Wynik spotkania w Radomiu otworzył w 20. minucie Filip Starzyński pięknym uderzeniem z woleja. Dwie minuty później udaną kontrę skutecznie sfinalizował Kacper Chodyna. Kwadrans później ten sam zawodnik wpisał się po raz drugi na listę strzelców, dzięki czemu lubinianie na przerwę schodzili przy trzybramkowym prowadzeniu. Druga połowa rozpoczęła się lepiej dla rywali, bowiem rzut karny na bramkę zamienił Karol Angielski. Radomianie ze zmniejszenia straty cieszyli się jednak zaledwie kilka minut, bowiem bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył Filip Starzyński. W ostatnich minutach skutecznie kolejną kontrę KGHM Zagłębia wykorzystał Mateusz Bartolewski, a w doliczonym czasie gry wynik spotkania ustalił Tomasz Pieńko, który zdobył tym samym swoją premierową bramkę w pierwszym zespole KGHM Zagłębia.