Tymczasowy szpital przy ulicy Rakietowej rozpocznie swoją działalność od wtorku. Zgodnie z zapowiedzią szefa resortu zdrowia to jeden z dziewięciu takich obiektów. Tylko wczoraj i dzisiaj zanotowano ponad 15 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem.
Wzrasta liczba zakażeń, wzrasta liczba chorych na COVID-19 wymagających hospitalizacji, a tym samym liczba zajętych łóżek w placówkach medycznych. Przygotowujemy się do otwarcia szpitala tymczasowego, które planujemy na najbliższy wtorek – poinformowała nas rzeczniczka wojewody dolnośląskiego Aleksandra Osman. Mieliśmy nadzieje, że nie będzie konieczności uruchomienia szpitala, ale niestety sytuacja epidemiczna pokazuje, że jest taka potrzeba – dodaje rzeczniczka.
Na ten moment będą tam pacjenci tlenowi. Oznacza to, że swojego miejsca nie znajdą tam osoby wymagające opieki respiratora. Początkowo baza łóżkowa będzie składała się z 50 miejsc. Wraz ze wzrostem zapotrzebowania i rozwojem sytuacji, liczba miejsc będzie powiększana.
Placówka przy ulicy rakietowej zostanie uruchomiona w ciągu 3 dni od wydania decyzji przez wojewodę. Początkowo zostanie tam skierowany personel z USK we Wrocławiu i w zależności od liczby pacjentów będzie to około 20 medyków – dowiedzieliśmy się od rzeczniczki Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu Moniki Kowalskiej.
Przypomnijmy, że sama placówka została utworzona jeszcze jesienią i od tego czasu stała pusta. Koszt budowy tego obiektu przekroczył kwotę 75 mln zł. Jest to drugi najdroższy szpital tymczasowy w Polsce. Więcej pochłonął jedynie ten, który jest zlokalizowany na Stadionie Narodowym.
Piotr Krejner