Bób wzbudza skrajne kulinarne skojarzenia, ale jest coraz częściej obecny na naszych stołach. Od zwykłego podjadania „w tle” do roli ważnego składnika atrakcyjnych posiłków, to warzywo przestaje być marginesem w domowym menu.
Jest rośliną z rodziny strączkowych, a sezon na bób jest nader krótki. Zawiera białko roślinne, węglowodany, błonnik oraz witamin A i C. Najlepiej kupować bób bezpośrednio u rolnika lub na bazarku. Pakowany bywa w woreczki plastykowe, wtedy bardzo szybko się psuje i kisi. Szybko więc trzeba wyjąć bób z takich opakowań i zdecydować o tym, na co przeznaczymy zielone warzywo, bo bób powinien być jasno zielony. Jeśli jest żółtawy i ma ciemne plamki, nie kupuj. O tajnikach bobu i sposobach jego konsumpcji mówi nam przedstawiciel zarządu PPHU „Komandor” Roman Rotnicki. Zobacz nasze video.
W sieci można znaleźć mnóstwo gotowych i sprawdzonych przepisów na wykorzystanie bobu tak, aby był przekąską, dodatkiem czy nawet składnikiem dań głównych. Sezon bobu już dobiera końca, ale można go zamrażać, więc jeszcze da się zaplanować jego spożywanie.
Jako smakosz, bób polecam. To zdrowe i nasze polskie warzywo. Smacznego!
Łukasz Ciona