Nauka wcale nie musi być nudna i nieprzyjemna. Może być fascynującą podróżą i zabawą w nieznane meandry nowego świata.
Tej prawdy dowodzą zajęcia na Uniwersytecie Dziecięcym w Polkowicach działającym przy uczelni Jana Wyżykowskiego, gdzie w ubiegły piątek uroczyście wręczono nagrody i wyróżnienia za wzorowe ukończenie „roku akademickiego”. Odebrało je niemal sto uczennic i uczniów klas III – IV szkół podstawowych z gminy Polkowice. To jedyny w całym regionie Uniwersytet Dziecięcy który jest całkowicie bezpłatny dla swoich „studentów”, bowiem koszty prowadzenia weekendowych zajęć w całości pokrywa Urząd Gminy. Dlatego z corocznym naborem nie ma tu nigdy problemu. Ponieważ nabór jest przeprowadzany internetowo, wystarczy kilkadziesiąt minut, aby listy były pełne.
W piątkowym podsumowaniu uczestniczyło wielu rodziców uradowanych pociech. O wartości zajęć i fantastycznych przeżyciach opowiedziała nam Nadia Żmigrodzka – absolwentka Uniwersytetu Dziecięcego UJW w Polkowicach. Wrażeniami i opiniami podzieliła się również Marta Zybaczyńska – mama jednego z absolwentów dziecięcej uczelni. O wypowiedź na temat znaczenia pracy polkowickiego Uniwersytetu Dziecięcego poprosiliśmy także burmistrza Łukasza Puźnieckiego. Zobacz nasze video.
W Polsce wciąż mamy deficyty, jeśli idzie o inżynierów, lekarzy czy naukowców. Być może dzięki coraz popularniejszej idei uniwersytetów dziecięcych uda się te braki wreszcie zapełnić, bo obudzi się chęć kształcenia i osobistego rozwoju już na początku edukacyjnej ścieżki dzieci. Uniwersytet Dziecięcy w Polkowicach działa od 2017 r. Zajęcia odbywają się raz w miesiącu w soboty. Obejmują wykłady, warsztaty oraz wycieczki edukacyjne.
Łukasz Ciona