Lubińscy policjanci prowadzili w tym tygodniu działania nakierowane na kontrolę stanu technicznego samochodów. Nie zabrakło także sytuacji drastycznego przekroczenia dozwolonej prędkości na terenie zabudowanym.
- Przy drodze krajowej nr 36 na wjeździe do Lubina policjanci ruchu drogowego wspólnie z funkcjonariuszem jednostki w Złotoryi, posługując się mobilną stacją diagnostyczną, prowadzili kontrole pojazdów weryfikując stan techniczny poruszających się aut przy pomocy specjalistycznego sprzętu. Złotoryjski radiowóz wyposażony jest m.in. w „dymomierz” czyli analizator spalin, miernik przepuszczalności światła w szybach pojazdów, urządzenie do sprawdzania hamulców, Sonopan – służący do mierzenia natężenia hałasów układów wydechowych, czy urządzenie do sczytywania kart pracy kierowców. W czasie służby policjanci zatrzymali 4 dowody rejestracyjne pojazdów, których stan techniczny odbiegał od przyjętych norm i ujawnili 12 wykroczeń. Wszystkie związane również były z niewłaściwym stanem technicznym. W sześciu przypadkach mundurowi nałożyli na kierowców mandaty karne, a pozostałych sześciu poprzestali na pouczeniu w chwili, kiedy np. kierowca naprawił lub uzupełnił oświetlenie na miejscu. Tego typu działania będą powtarzane przez lubińską drogówkę, celem niedopuszczania do użytkowania pojazdów, których stan techniczny jest nieprawidłowy, co prowadzić może do niebezpiecznych sytuacji na drogach.
- Na radar lubińskiej drogówki wpadł 27-latek, który jechał aż 134 km/h w terenie zabudowanym, gdzie można było jechać z prędkością 50 km/h. Z taką prędkością w mieście nie poruszają się nawet pojazdy uprzywilejowane. Mundurowi w związku obowiązującymi już od dłuższego czasu przepisami zatrzymali kierowcy uprawnienia do kierowania na okres trzech miesięcy, a dodatkowo nałożyli na niego mandat w wysokości 5000 złotych, gdyż okazało się, że nie jest to jego już pierwszy taki występek.
Warto mieć na uwadze, że auto osobowe jadące z prędkością 50 km/h zatrzyma się przy gwałtownym hamowaniu na suchej i prostej nawierzchni średnio na dystansie około 15 metrów. Przy prędkości z jaką poruszał się kierowca z Lubina, jego auto potrzebowałoby do tego około 100 metrów i tylko wtedy, gdy droga byłaby sucha.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl