Dolnośląska Izba Rolnicza zwróciła się do Tomasza Krzeszowieckiego, dyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa Oddział Terenowy we Wrocławiu o interwencję w sprawie przejmowania gruntów rolnych, przede wszystkim użytków zielonych przez osoby będące rolnikami jedynie na papierze.
– Rolnicy, hodowcy bydła, koni i owiec pozbawiani są powierzchni paszowej tj. pastwisk i łąk w swoich miejscowościach. Wydzierżawione i sprzedawane działki z trwałymi użytkami zielonymi, przyległe do gospodarstw dla osób zewnątrz, stały się sposobem na godne życie poprzez korzystanie z płatności bezpośrednich i różnych programów rolnośrodowiskowych. Takie osoby zgłaszają się do rolników z propozycjami wykoszenia lub wypasienia tych działek. Rolnicy, aby zapewnić pasze dla swoich zwierząt przystają na te warunki – mówi Ryszard Borys, prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej.
Aby wyeliminować tego rodzaju praktyki samorząd rolniczy wnioskuje do KOWR, aby grunty z trwałymi użytkami zielonymi były kierowane w pierwszej kolejności do hodowców zwierząt.