Minął dokładnie rok od zdobycia przez piłkarzy Górnika Polkowice mistrzostwa 3 ligi. To był dla nich sezon niezwykle udany. Postawa zawodników z Polkowic pokazała, że pod okiem albańskiego szkoleniowca Enkeleida Dobiego idą w dobrą stronę.
Powiedzieć, że w pamiętnym sezonie 2018/2019 Górnik Polkowice zdobył mistrzostwo rozgrywek 3 ligi, to nic nie powiedzieć. Piłkarze z Zagłębia Miedziowego swoją konkurencję po prostu zdeklasowali. Na swoim koncie zgromadzili, aż 79 punktów. To o 13 „oczek” więcej niż wicelider, czyli Ślęza Wrocław. W dodatku królem strzelców rozgrywek został Mariusz Szuszkiewicz, który na swoim koncie zanotował, aż 27 trafień.
To, co często umyka kibicom oceniającym rozgrywki 3 ligi to fakt, że wielu zawodników w niej występujących to zawodnicy grający w PKO Ekstraklasie. Takie zespoły jak Zagłębie II Lubin czy Górnik II Zabrze, czy Miedź II Legnica chętnie po nich sięgały. Mimo tego to piłkarze z Polkowic okazali się bezkonkurencyjni. Dziś z awansu cieszy się Śląsk Wrocław, który na piłkarzach z pierwszej drużyny niemal, że się opierał…
Kluczowa okazała się stabilna forma przez cały sezon. Co widać po liczbie zdobytych punktów. Na zakończenie rozgrywek Górnik zagrał u siebie w meczu przyjaźni ze Stalą Stalowa Wola. Tak relacjonował wtedy to wydarzenie rzecznik prasowy klubu z Polkowic Jan Wierzbicki.
„Spotkanie ze Stalą było tzw. meczem przyjaźni. Polkowiczanie już wcześniej wywalczyli sobie awans, natomiast gościom do utrzymanie w gronie trzecioligowców wystarczył remis. Jako pierwsi gola zdobyli piłkarze Stali. W 16 min. po stałym fragmencie gry pikę do bramki Marcina Furtaka wpakował Damian Celuch. Do przerwy goście prowadzili 1:0. Po zmianie stron do remisu doprowadził Michał Bednarski i pojedynek zakończył się wynikiem 1:1. Później przed licznie zgromadzonymi kibicami na murawie zaprezentowali się mistrzowie 3. ligi. Były również szampany i pamiątkowe zdjęcia z kibicami Górnika.” Teraz Górnik czeka na powrót rozgrywek 2 ligi, gdzie po 22. kolejkach zajmuje 8. miejsce w tabeli. Jest to z pewnością rezultat, który można odbierać jako dobry wynik. Mógłby być lepszy, bo czasem piłkarzom brakowało szczęścia, ale styl gry i forma, którą zaprezentowali była momentami imponująca. Zresztą nikt nie spodziewał się cudów po beniaminku, a ten sprawił już kilka sensacji.
Do zakończenia sezonu pozostało jeszcze 12 spotkań, a i 12 punktów wynosi strata polkowickiej drużyny do drugiego miejsca dającego bezpośredni awans do 1 ligi. Wszystko jest jeszcze możliwe. Jak to mówią kibice piłkarscy „dopóki piłka w grze”. Nie zapominajmy, że w bieżącym sezonie nawet miejsce 6 zapewni grę w barażu o 1 ligę i przedłuży szansę na awans. Do zaplecza piłkarskiej ekstraklasy awansują 3 zespoły. Warto zatem wierzyć do końca.
Foto: Górnik Polkowice