W minioną niedzielę funkcjonariusze legnickiej drogówki wraz z inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego udali się na zgłoszoną przez organizatorów wycieczki kontrolę autokaru przy ul. Domejki w Legnicy. Autobusem podróżować miała młodzież wraz z opiekunami z Legnicy do Gliczarowa niedaleko Bukowiny Tatrzańskiej.
Podczas kontroli stanu technicznego pojazdu, a także czasu pracy, inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu dokonali analizy z zapisów zawartych na okazanej karcie kierowcy, pamięci urządzenia oraz trasy przejazdu. Na podstawie tych danych wyszło na jaw, że mężczyzna na parkingu przy autostradzie A-4 w okolicy Legnicy zamienił kartę swojego przedsiębiorcy, którą włożył we Wrocławiu na swoją kartę kierowcy. Następnie na swojej karcie uzupełnił braki godzin wpisem manualnym – odpoczynek, podczas, gdy kierował autobusem na nie swojej karcie.
Podczas rozpytania kierujący przyznał się, że kierował na karcie swojego szefa po to, aby dojechać do miejsca docelowego podróży z dziećmi. Kierowca autobusu chciał tym sposobem wydłużyć swój dopuszczalny czas pracy, po to aby dojechać z młodzieżą i ich opiekunami z Legnicy do Gliczarowa niedaleko Bukowiny Tatrzańskiej. Nie chciał zarejestrować na swojej karcie naruszeń, które byłyby nieuniknione w przypadku obsady jednoosobowej autobusu na zaplanowanej trasie. Kierowcę ukarano mandatem karnym, a wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne, które prowadzić będzie Wojewódzki Inspektorat Transportu Drogowego we Wrocławiu.
Legniccy policjanci i inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego we Wrocławiu dbając o bezpieczeństwo dzieci i młodzieży podróżujących na zimowy wypoczynek codziennie kontrolują autokary, którymi podróżują najmłodsi. Tym razem zapobiegli wyjazdowi, który mógł się zakończyć zagrożeniem bezpieczeństwa podróżującej młodzieży.
Poprzez: KMP Legnica / foto: WITD