- Policjantom wydziału kryminalnego lubińskiej komendy zajmującym się zwalczaniem przestępczości samochodowej, przekazano zgłoszenie o kradzieży pojazdu osobowego.
W wyniku intensywnych działań, już po 20 minutach od otrzymania informacji o utraconym pojeździe, ustalili miejsce, gdzie znajdowało skradzione auto. Policjanci ustalili również, kto może stać za tym przestępstwem. Dzień później podejrzany mieszkaniec Lubina był już w rękach funkcjonariuszy. Podczas zatrzymania kryminalni ujawnili przy 20-latku narkotyki, a w trakcie wykonywania czynności ustalili, że mężczyzna ma na koncie również włamania do dwóch garaży na osiedlu „Ustronie” w Lubinie. Zatrzymany mężczyzna do wszystkich swoich czynów przyznał się.
Młody lubinianin za popełnione przestępstwa będzie odpowiadał przed sądem. Podejrzany był już notowany za przestępstwa przeciwko mieniu i jest dobrze znany lubińskim policjantom. Za czyny, których się dopuścił, grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Z uwagi na to, że 20-latek powrócił do przestępstwa, może mu grozić kara pozbawienia wolności nawet do lat 15.
- Lubińscy policjanci przyjęli już kilkanaście zgłoszeń od osób, które padły ofiarą oszustów podszywających się pod popularną platformę sprzedażową OLX. Pokrzywdzeni to wystawiający na sprzedaż przedmiot.
Przestępcy, mając ich numer telefonu, wysyłają do takiej osoby informację, że chcą zakupić dany towar i następnie przekazują link, dzięki któremu rzekomo będzie możliwe otrzymanie zapłaty za zbyty towar. Sprzedający musi tylko podać numer swojej karty, aby pieniądze mogły wpłynąć na konto. I tu właśnie jest haczyk. Oszuści wchodzą w posiadanie danych, które następnie umożliwiają im dokonywanie transakcji na szkodę sprzedającego.
W taki właśnie sposób swoje oszczędności w kwocie ponad 28 tysięcy złotych straciła jedna z mieszkanek Lubina. Kobieta wystawiła przedmiot do sprzedaży. Po jakimś czasie otrzymała wiadomość od rzekomego kupującego, który skontaktował się z lubinianką za pomocą komunikatora WhatsApp. Sprawca informował sprzedającą, że już dokonał zakupu i nawet zapłacił za produkt. Pieniądze miały być przesłane za pośrednictwem platformy transakcyjnej serwisu OLX. Pokrzywdzona otrzymała link, który kierował ją do strony internetowej, łudząco podobnej do prawdziwej witryny OLX. Następnie lubinianka została poproszona o podanie numeru swojej karty płatniczej, na którą miały wpłynąć środki za zakupiony towar.
48-latka wpisała nie tylko numer podany na awersie karty, ale również datę ważności, limit na koncie, a co najgorsze, numer CVV, który jest jednym z zabezpieczeń uniemożliwiających nieupoważnioną transakcję. Dzięki tym danym oszust wszedł w posiadanie informacji, które były następnie wykorzystane do płatności internetowych lub innych transakcji nie tylko w Polsce, ale też za granicą. Straty poszkodowanej kobiety wyniosły ponad 28 tys. zł.
Należy wiedzieć i pamiętać, że OLX nie generuje linków do opłacenia zakupu, czy do podania danych do otrzymania płatności za oferowany przez Ciebie przedmiot. Jedyną stroną, do której przekierowuje serwis podczas finalizacji Płatności OLX, jest Dotpay – za jej pośrednictwem realizowana jest wpłata – informację taką można przeczytać na oficjalnej stronie OLX.
Poprzez: KPP Lubin