Młodzi ludzie z Lubina mają dosyć polityki prezydenta miasta Roberta Raczyńskiego. Ich zdaniem zamknął się w ratuszu i nie rozmawia z mieszkańcami.
„Restart” to akcja młodych ludzi, którzy nie chcą, by ich kolejni ich przyjaciele i inni rówieśnicy emigrowali z miasta. W Lubinie chcą planować swoją przyszłość. Wskazują jako przykład deficytu kontaktów z lokalną społecznością zamknięcie zajęć dla ponad 600 dzieci i młodzieży w Młodzieżowym Domu Kultury. Ich zdaniem to za szukanie oszczędności budżetowych kosztem młodzieży pod płaszczykiem restrykcji epidemicznych. Jednocześnie dziewczęta i chłopcy opowiadają o swoich pasjach i chęci i ich rozwijania. Zobacz nasze video.
Lider tworzącego się środowiska Patryk Spaliński podkreśla braku dialogu z mieszkańcami. Mamy dosyć spychania obywateli na drugi plan. Mówimy stanowcze nie betonozie, wszechobecnej w naszych miastach, niszczeniu środowiska i miejsc kultury oraz edukacji. Dlatego powołujemy Akcję Restart – by zdanie mieszkańców liczyło się dla samorządowców. Będziemy patrzeć Wam na ręce i interweniować tam, gdzie trzeba.
Ciekawa inicjatywa młodych mieszkańców Lubina chcących zmienić rzeczywistość na lepsze, dobitnie pokazuje, że samorządowcy powinni z nimi rozmawiać. Młodzież – być może subiektywnie – czuje, że do niej świat należy. Warto brać pod uwagę, iż z pewnością kiedyś trzeba będzie im miejsca ustąpić.
Dariusz Nowakowski