“Mamo, tato, to mój nowy numer…” – tak z reguły zaczynają się wiadomości od oszustów, którzy podają się za syna lub córkę i nakłaniają osoby do przelania pieniędzy czy do kliknięcia w numer telefonu, który jest linkiem do kontrolowanej przez nich witryny. Lubinianka myśląc, że rozmawia z synem, przelała na podany w wiadomości numer konta bankowego blisko 3 tysiące złotych.
W wiadomości przesłanej do mieszkanki Lubina na aplikację WhatsApp, sprawca podał się za syna pokrzywdzonej, informując ją, że jego telefon uległ uszkodzeniu. Przestępca dodał również, że z uwagi na brak możliwości zalogowania się na stronę swojego banku, prosi o pomoc w opłacie rachunku. Fałszywy syn podał numer konta, na który 63-latka przelała pieniądze. Przestępca ponownie zapytał pokrzywdzonej, czy może opłacić kolejny rachunek. Wtedy seniorka zaczęła nabierać podejrzeń i skontaktowała się z synem i synową, którzy powiedzieli jej, że doszło do oszustwa – mówi oficer prasowy KPP w Lubinie, asp. szt. Sylwia Serafin.
Niestety cyberprzestępcy wykorzystują naturalną troskę rodziców o dzieci i chęć pomocy. Najczęściej narzucają presję czasu, aby pokrzywdzone osoby nie miały chwili na weryfikację podanych informacji w wiadomościach tekstowych bądź telefonicznych. Jeżeli dostaniesz taką wiadomość, zadzwoń do osoby, od której rzekomo ona pochodzi i dowiedz się, czy faktycznie potrzebuje Twojej pomocy.