Na trzy miesiące do aresztu trafił mężczyzna, który kilka dni temu został zatrzymany przez lubińskich policjantów, po tym jak ugodził nożem 36-latka.
Do zdarzenia doszło 25 sierpnia, przy ulicy Tysiąclecia w Lubinie. Jak ustalili policjanci, do siedzącego na ławce pokrzywdzonego 36-latka, podszedł podejrzany. Między mężczyznami doszło do kłótni. Wtedy 28-latek wyjął scyzoryk i wbił go pokrzywdzonemu mężczyźnie w brzuch, po czym uciekł. Poszkodowany trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację. Jego życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
28-latek nie nacieszył się długo wolnością. Zaraz po zdarzeniu został zatrzymany przez lubińskich stróżów prawa i trafił do policyjnej celi. Po zebraniu materiału dowodowego, podejrzany został doprowadzony do prokuratury. Usłyszał już zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co zagrożone jest karą od 3 do nawet 20 lat więzienia. Śledczy badają również udział mężczyzny w rozprowadzaniu narkotyków. 28-latek w przeszłości przewijał się w policyjnej kartotece, między innymi za posiadanie środków odurzających. Sąd Rejonowy w Lubinie zdecydował o tymczasowym aresztowaniu lubinianina na 3 miesiące.
Efektem ostatnich skutecznych działań lubińskich policjantów kryminalnych jest odzyskanie samochodu o wartości 42 tysięcy złotych, który został skradziony z terenu powiatu jeleniogórskiego.
Policjanci kryminalni lubińskiej komendy powiatowej, wykonując czynności służbowe na terenie miasta, zainteresowali się samochodem marki Peugeot Boxer, który stał zaparkowany na jednej z ulic. Pojazd miał założone niemieckie tablice rejestracyjne. Był otwarty. Funkcjonariusze, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości samochodowej, postanowili zajrzeć do środka. Zauważyli, że auto ma wyłamaną stacyjkę, która była oklejona taśmą. Mając podejrzenie, że bus może pochodzić z kradzieży, mundurowi sprawdzili go w policyjnej bazie danych.
Okazało się, że pojazd na początku sierpnia został skradziony z terenu powiatu jeleniogórskiego. Kryminalni szybko ustalili właściciela tego samochodu. Dzięki zaangażowaniu operacyjnych, po wykonaniu czynności procesowych, bus trafił do właściciela. Mężczyzna nie krył wielkiego uznania dla funkcjonariuszy i bardzo dziękował za odzyskanie jego samochodu, którego wartość oszacował na kwotę 42 tysięcy złotych.
Policjanci apelują – zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa.
Lubińscy policjanci otrzymali kolejne już zgłoszenie o oszustwie metodą na BLIK. Mieszkaniec poinformował mundurowych, że ktoś włamał się na konto na portalu społecznościowym jego koleżanki, a następnie podszywając się pod nią skontaktował się poprzez komunikator i poprosił o szybką pożyczkę pieniędzy przekazaną kodem BLIK. W ten sposób oszust doprowadził zgłaszającego do utraty 300 złotych. W taki sam sposób, 500 złotych straciła zgłaszająca przestępstwo lubinianka, która przekazała kod BLIK myśląc, że pomaga swojej cioci.
Oszustwo metodą na BLIK polega na włamaniu się i przejęciu konta na portalu społecznościowym oraz proszeniu za pomocą komunikatora znajomych właściciela konta o udostępnienie kodu BLIK. Osoba logując się do swojego banku, musi wygenerować w aplikacji kod do płatności telefonem, a następnie przesłać go „znajomemu”. Niestety w przeciwieństwie do płatności przelewem, transakcji dokonanych za pomocą tego kodu nie można już cofnąć, gdyż przestępca od razu wpisuje podany kod BLIK w bankomacie i wypłaca z niego pieniądze. Co prawda, właściciel konta musi potwierdzić transakcję, ale robi to wierząc, że pomaga swojemu znajomemu, który znalazł się w potrzebie.
Aby nie paść ofiarą takiego oszustwa należy przede wszystkim dobrze zabezpieczyć dostęp do konta na portalu społecznościowym, wykorzystując w tym celu dwuskładnikowe uwierzytelnienie logowania. Pamiętajmy również o wylogowaniu się z konta po zakończeniu użytkowania. Nie należy podawać wygenerowanego kodu BLIK bez potwierdzenia, czy to faktycznie nasz znajomy prosi o pożyczkę. Wystarczy zadzwonić do znajomego, aby upewnić się, czy faktycznie on znalazł się w potrzebie. Zawsze należy dokładnie sprawdzić dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej, np. gdzie nasze pieniądze będą wypłacone.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl