Ministerstwo Rozwoju i Technologii przygotowało projekt nowelizacji ustawy antyzatorowej. Proponowane zmiany mają lepiej chronić firmy sektora MŚP przed opóźnieniami płatniczymi, często ze strony podmiotów silniejszych finansowo. Jak zaznacza resort rozwoju większa elastyczność w stosowaniu sankcji pozwoli Prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów na skuteczne karanie firm, które faktycznie winne są zatorom płatniczym, powodując zaburzenia płynności finansowej u kontrahentów. Obecnie projekt został przekazany do uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych.
Zaproponowane w nowelizacji zmiany dotyczą w głównej mierze uelastycznienia obowiązków sprawozdawczych, poprawy efektywności postępowań w sprawie nadmiernego opóźniania się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych, jak również uelastycznienia zasad nakładania kar.
– Decyzja o nowelizacji ustawy antyzatorowej wynika – w pierwszej kolejności – z naszych analiz, przeprowadzonych w związku z oceną skutków regulacji ex post. Wsłuchaliśmy się także w postulaty różnych podmiotów, w tym Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który realizuje na podstawie ustawy antyzatorowej ważne zadania związane z postępowaniami antyzatorowymi. Chcemy, by regulacja była spójna, bardziej efektywna i elastyczna niż obecnie. Ale również, by nie przytłaczała przedsiębiorców wynikającymi z jej zapisów obowiązkami – informuje Mariusz Jerzy Golecki, wiceminister rozwoju i technologii.
Nowelizacja zakłada m.in. wprowadzenie instytucji tzw. wezwań miękkich. To rozwiązanie stosowane dotąd z powodzeniem w sprawach dotyczących praw konsumentów. Prezes UOKiK, zamiast sięgać od razu po sankcje finansowe, będzie mógł w pierwszej kolejności zwrócić uwagę przedsiębiorcy na obserwowane u niego nieprawidłowości w regulowaniu zobowiązań.