Współpraca funkcjonariuszy z lubańskiej i złotoryjskiej jednostki Policji doprowadziła do zatrzymania dwóch mężczyzn, podejrzanych o kradzież auta osobowego.
Z poczynionych ustaleń wynikało, że do zdarzenia doszło w połowie lipca br. na terenie Pisarzowic. Pokrzywdzony pozostawił zaparkowany, otwarty pojazd w godzinach nocnych na swojej posesji, a następnego dnia już go nie było. Z informacji uzyskanych przez służby wynikało, że pojazd w godzinach nocnych poruszał się po terenie powiatu karkonoskiego, a za kierownicą mógł siedzieć mieszkaniec powiatu złotoryjskiego.
Lubańscy kryminalni o całej sprawie poinformowali policjantów ze Złotoryi, którzy zatrzymali na swoim terenie młodszego z mężczyzn. 36-latek został przekazany lubańskiej Policji, która wykonywała dalsze czynności. Mundurowi rozpoczęli poszukiwania drugiego z mężczyzn. Wspólnie ze złotoryjskimi policjantami skierowali się do miejsca zamieszkania 38-latka. Na widok policjantów mieszkaniec Złotoryi zaczął uciekać, a wydawane polecenia do zatrzymania nie przynosiły rezultatu. Po pokonaniu kilkunastu metrów mężczyzna został zatrzymany i obezwładniony. W trakcie przeszukania w kieszeni policjanci ujawnili narkotyki w postaci tabletek, a w jego mieszkaniu tytoń. Podejrzany został przewieziony do Lubania, gdzie przeprowadzono z nim czynności procesowe. Mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży pojazdu, za co grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak młodszy z nich czynu tego dokonał w warunkach recydywy, dlatego w jego przypadku sąd może wymierzyć karę nawet 7,5 roku pozbawienia wolności. 38-latek odpowie także za posiadanie substancji psychotropowych.
Złotoryjscy policjanci prowadzą postępowanie dotyczące oszustwa na szkodę 59-letniej kobiety, która na portalu społecznościowym poznała mężczyznę podającego się za amerykańskiego inżyniera pracującego na platformie wiertniczej.
„Amerykański inżynier” nawiązał kontakt ze złotoryjanką w mediach społecznościowych na początku 2024 roku. Opowiadał o swoim życiu i o tym czym się zajmuje. Stopniowo zyskiwał zaufanie kobiety, przekonując, że planuje nawet zamieszkanie w Polsce. Znajomość utrzymywała się przez około dwa miesiące. W tym czasie Amerykanin kilkukrotnie tłumacząc się trudną sytuację życiową oraz koniecznością opłacenia paczki wysłanej do Polski poprosił kobietę o pieniądze. 59-latka wierząc, że pomaga zrealizowała kilka przelewów łącznie na około 25 tysięcy złotych. Kiedy zorientowała się, że został oszukana powiadomiła policję.
Aby zapobiec podobnym sytuacjom, Policja przypomina o zachowaniu szczególnej ostrożności podczas nawiązywania nowych znajomości. Tym bardziej jeśli w tracie korespondencji pojawiają się prośby o pomoc finansową. Pamiętajmy, że poznając osoby w internecie nigdy nie możemy być pewni z kim tak naprawdę korespondujemy. Oszuści podający się za amerykańskich lekarzy, żołnierzy czy też inżynierów od podstaw tworzą swoją fikcyjną tożsamość. Opisując swoje życie wzbudzają litość, a nawet rozkochują osoby, szczególnie samotne. Po zdobyciu zaufania potencjalnych ofiar bezwzględnie wyłudzają pieniądze.
Poprzez: dolnoslaska.policja.gov.pl