Policjanci ze Ścinawy pomogli kobiecie, która zatrzasnęła trzyletnie dziecko w samochodzie. Funkcjonariusze wybili boczną szybę. Skończyło się na strachu i płaczu, a dziewczynka cała i zdrowa wróciła w objęcia matki.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Dyżurny lubińskiej policji otrzymał zgłoszenie od zrozpaczonej kobiety, która przekazała, że na jednym z parkingów w Ścinawie przez nieuwagę zatrzasnęła w aucie swoje trzyletnie dziecko, które wcześniej zapięła w fotelik bezpieczeństwa.

Na miejsce niezwłocznie udali się policjanci z miejscowego komisariatu. Mając na uwadze dobro dziecka, które z relacji zrozpaczonej matki w aucie przebywało już około 20 minut, a na zewnątrz temperatura wynosiła około 30 stopni Celsjusza, funkcjonariusze podjęli błyskawiczną decyzję o wybiciu szyby. Dziecku na szczęście nic się nie stało. Wystraszona dziewczynka cała i zdrowa mogła powrócić w objęcia swojej mamy. Kiedy było już po wszystkim, funkcjonariusze ustalili przebieg sytuacji. Kobieta otworzyła auto i kluczyki położyła na fotelu. Po umieszczeniu córeczki w foteliku, chciała usiąść za kierownicą samochodu. W tym momencie drzwi pojazdu zamknęły się, dodatkowo zatrzaśnięte przez centralny zamek, a w środku zostało dziecko – mówi asp. szt. Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP w Lubinie.
W tym przypadku doszło do przypadkowego zatrzaśnięcia dziecka w samochodzie. Pomimo zakończenia lata, na zewnątrz nadal są wysokie temperatury. Policja przypomina, aby nawet na moment nie zostawiać w samochodzie dzieci i zwierząt. Wnętrze samochodu rozgrzewa się bardzo szybko i panuje w nim temperatura znacznie wyższa niż ta na zewnątrz. Wyjście nawet na chwilę, może narazić pozostawionego w aucie pasażera na utratę zdrowia, a w skrajnych przypadkach nawet życia.